Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

5 : Who they are?

(Tłumaczenie : Kim one są?)

Ala powoli otworzyła oczy. Głowa lekko ją bolała. A co dopiero ramię.
Sykneła z bólu.
- Obudziłaś się? -
Dziewczyna spojrzała w bok.
- Luna? - spytała
- Dobrze wiedzieć że nic ci nie jest - wampirzyca spojrzała w kąt pomieszczenia - Masz trochę więcej szczęścia od niej -
Szatynka podożyła za jej wzrokiem.
- C-co jej jest? -
- Schody się pod nią zarwały. Prawdopodobnie zauważyła że wasze koleżanki zostają zabrane przez ludzi i chciała je zawołać - wyjaśniła czarnowłosa - Ci ludzie... oni... zabrali wszystkie dziewczyny z twojej grupy... Zostałyście tylko ty i ona... -
Niebieskoka pokiwała głową. Po chwili zamknęła oczy.
************************************
- Hejka Luna - przywitał się wampir
- Oh, Lucas - dziewczyna odwróciła się - Cześć. Od razu mówię że jeśli chcesz dowiedzieć się co z Alą to tak nic jej nie jest. Przed chwilą zasnęła. -
Welt pokiwał głową.
- Dzięki - powiedział po czym wyszedł
Czerwoonka usiadła na krześle. Może i szatynce nic nie jest ale za to Natali groziło lekkie niebezpieczeństwo. Może i rany były opatrzone ale Kosoń długo się nie budziła. Chociaż może uda jej się namówić jakiegoś szlachcica na przemianę jej w wampira.
************************************
W tym samym czasie królowa wampirów czytała raport z ataku na szkołę. Jej uwagę zwróciły dwie dziewczyny. Jedna uratowała wampira a druga często pojawiała się w innych raportach.
- Co ja mam z nimi zrobić, Arukanu? - spojrzała na swojego pupila.
Ten za to usiadł na jej ramieniu i wydał z siebie nie zidentyfiokwany dźwięk.
- Dobry pomysł - różowowłosa pogłaskała nietoperza - Zobaczymy jak to się potoczy -
************************************
Wiem, wiem... rozdział krótki. Ale nie mam weny😢. Ale pewnie niedługo pojawi się kolejny.
Pa wampirki!
PS Spokojnie Natalka nie umierasz!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro