Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3 : Meeting and contract

(Tłumaczenie : Spotkanie i umowa)

************************************
- Witam wszystkich na zebraniu - zaczęła szatynka - Wiecie jaki jest temat spotkania -
Tłum stworzony był z : Niny C (mojej BFF), Julki J, Gosi, Zosi, Niny M, Końsonia i Wiktori. Była to ta rozsądna część klasy 6a. W jakim sensie rozsądnej? W takim że porzuciły plan ucieczki. Zamiast tego postanowili przeszkadzać osobą planującym to. Z klasy 6b były :
Marysia(Mania), Anastazja(Nastka), Natasha i Zosia K. Wszyscy pokiwali głowami na znak że wiedzą po co tu są.
- Nie przedłużając - Ala stanęła na środku - Jak wiecie klasy szóste chcą uciec. Ale my im nie pozwolimy. Czemu? Na zewnątrz panuje śmiertelny wirus, Jeźdźcy Apokalipsy i jeszcze nie wiadomo co. My mamy rozum. Na dworze jest niebezpiecznie i jest brak jedzenia oraz wody. Tu mamy przynajmniej dach nad głową, karmią nas i chronią. -
- To dlaczego nie pozwolimy reszcie uciec? Niech się przekonają jak jest na dworze - stwierdził Końsoń
- Słuszne spostrzeżenie - odparła dziewczyna - Ale wtedy wampiry musiałyby ruszyć na poszukiwanie nowych ludzi a wtedy grozi im niebezpieczeństwo. A tego nie chcemy - po chwili kontunuowała swój poprzedni monolog - Jak więc widzicie wampiry nie są takie złe. Wystarczy wiedzieć jak się z nimi obchodzić. Nauczę was tego. Ale jak na razie zapytam się Lorda Ferida Bathroy'ego czy możemy wprowadzić plan w życie. Jeśli się zgodzi zaczniemy szkolenia jakże i akcję. Co wy na to? -
Wszystkie dziewczyny się zgodziły.
************************************
-Mam nadzieję że nie przeszkadzam?-zapytała Ala
- Oczywiście, że nie owieczko~ - odparł Lord Ferid - Siadaj ~ Podobno chcesz mi coś powiedzieć ~ -
- Tak - dziewczyna zaczęła opowiadać o jej pomyślę w przeszkadzaniu ludziom w ucieczce. Wampir słuchał tego zafascynowany ale i zdziwony że takie dziecko chce pomóc jego rasie. Gdy szatynka skończyła Bathroy powiedział że przemyśli jej ofertę.
************************************
Był wieczór. Wszystkie osoby będące na zebraniu spały w „gołębniku". Ala właśnie wróciła od Lorda i miała nadzieję że Bathroy przyjmie jej propozycje. Dziewczyna przeszła pomiędzy śpiącymi koleżankami po czym ułożyła się w rogu i zasneła. Tak zakończył się drugi dzień w tym poakliptycznym świecie.
************************************

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro