Pamiętnik 5
Nie wiem, który jest dzień.
Nie wiem co się dzieje... Pamiętam wszystko do dnia, w którym mama poczuła się słabo i poszła do łóżka. Czuję się jakby mnie ktoś teleportował z tamtego miejsca tutaj. Nie wiem co się dzieje w Wiosce Księżyca. Pani Tsunade chce mi pomóc, ale jednocześnie unika tematu mojej wioski.
Podobno władam żabami... I podobno Jiraiya jest moim ojcem.
Przeczytałam poprzednie strony. Z nich wiem, że mama odeszła. Nie mogę sobie przypomnieć pozegnania z nią. Ledwo pamiętam jak mówiła o Wiosce Liścia...
Czuję się strasznie zagubiona. Co chwila boli mnie głowa i nie mam na nic siły. Nie wiem kto jest kim. Nie wiem jak się zachować. Czytałam w pamiętniku o Kankuro, Naruto, Shikamaru... Są dla mnie jak odległe postaci z jakiejś książki. Czuję, że są mi bliscy, nie wiem jak bardzo.
Męczy mnie to...
Nie wiem co mogę tu napisać... Wcześniejsza ja też nie wiedziała. Ale i tak mi bardzo pomogła.
Pani Tsunade mówiła, że za chwilę przyjdzie Shikamaru. Nie wiem jak się zachować...
Czasem mam ochotę się stąd wymknąć..
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro