Naruto musiał wyjść. To znaczy...

Nie wiem co mam pisać. I czy w ogóle jeszcze pisać. Mam ochotę porozrzucać wszystko... Nie wiem co robić.
Siedzę sama w domu taty, a on... Jego już nie ma. Nie wróci i...

Gdy spotkałam ojca, myślałam, że wszystko będzie już dobrze. Ale... Zostałam sama...

Kankuro jest daleko. Dzisiaj Shikamaru to wypomniał. Było mi przykro i miałam ochotę go uderzyć, ale... Niestety ma rację. Chciałabym, żeby Kankuro był przy mnie w tych ciężkich chwilach. Ale zawsze pojawia się znikąd ten cholerny Shikamaru, jakby jemu zależało bardziej...

O czym ja myślę...

Muszę iść do Kakashiego.
Nie mam ochoty nigdzie wychodzić...

Kaeru