Dzień 34 i 35
I znów to głupie uczucie, pomyślała. Czy ja chociaż raz nie mogę mieć normalnego dnia! Pytała samą siebie wchodząc do kawiarni.
Wczorajszej nocy obejrzała z Taekwoonem dwa filmy, które miały być horrorami. Pierwszy jak dla niej był bardziej fantasy o jakimś dziwnym zmutowanym potworze. Miała wrażenie, że już go gdzieś widziała. Drugi i pozostałe dwa widziała na sto procent. Wystarczyło, że przeczytała opisy filmów na ulotce i wiedziała o czym są i jak się kończą. Pięć "strasznych" historii, coś o morderczym chirurgu, wampirze impotencie i jakiś dwóch świrniętych laskach. Nawet dobrze, że nie zostali do końca.
Dotarli do domu około pierwszej, Taekwoon poprosił by obudziła go jak sama będzie wstawać. Jedząc śniadanie wymienili się numerami telefonów i dodali się na kakao talku. Przez chwilę była wdzięczna Jueanee, że zainstalowała jej, jak z początku myślała "debilną aplikację". I kiedy w metrze Minya musiała wysiadać to Taekwoon miał jeszcze z pięć stacji do przejechania. Nie wiedzieć czemu trudno było jej się pożegnać z chłopakiem.
Do kawiarni dotarła naprawdę wcześnie, była pełna podziwu, że udało jej się zrobić wszystko w niecałą godzinę. Nie było jeszcze piątej gdy przekroczyła próg kawiarni. Minya postanowiła, że z tej okazji zrobi dodatkowe ciasto.
Dzień 35
"Wiadomość odebrana" wyświetlił się komunikat. A już po chwili Taekwoon musiał znów kreśli palcem hasło do odblokowania komórki. Minya szybko odpisywała, właściwie natychmiastowo jak by nie potrzebowała czasu do namysłu. Dostał zdjęcie, dobrze mu znany blat, puste stoliki i kubek z herbatą obok książki na pierwszym planie. Jak się dobrze przyjrzał to zauważył niewielki fragment jej kolana. Zdjęcie wyglądało jak z katalogu, nie miało duszy. Poniżej był podpis, że jak nie zostanie na noc to zamknie wcześniej.
Odłożył telefon i podszedł do chłopaków. Brakowało tylko Hyuka, aby mogli znów zacząć wałkować nowy układ.
Taekwoon cieszył się, że do promocji wybrano jego piosenkę. Jego, własną, piosenkę. Piosenkę, którą napisał o Szarotce dla Szarotki. Zależało mu by wypaść jak najlepiej w końcu dziewczyna zgodziła się przyjść na comeback.
Wszyscy chyba zobaczyli jego ciężką pracę i starania. Widzieli, że chce się poprawić, że w taki sposób próbuje przeprosić. I tak, po części tak było, nawet więcej niż części.
Kiedy wrócił Hyuk mogli kontynuować trening.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro