Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Wywiad z Pijany_bard_litewski

Gość: pijany_bard_litewski

♤ Dziennikarka: RUBYJ4N3-

Dziennikarka: Jesteś gotowa wyłożyć swoje karty na stół? Miło mi Ciebie powitać w naszych skromnych progach, jak Ci minął dzień? Jak się czujesz?

Pijany_bard_litewski: Jestem gotowa! Od razu chciałam podziękować pięknie za wybranie mnie jako twórcę, z którym warto przeprowadzić wywiad. Dzień minął mi dość szybko, ale przyjemnie, czuję się naprawdę dobrze, a Ty?

Dziennikarka: Nie ma za co dziękować! Przyznam, że już od dłuższego czasu planowałam przeprowadzić z Tobą wywiad. A ja czuję się dobrze, chociaż przygotowania do świąt mnie męczą, dziękuję, że pytasz. Jak znalazłaś Wattpada i jak zaczęła się Twoja przygoda z tą platformą?

Pijany_bard_litewski: Nie dziwię się przedświątecznym zmęczeniem, mnie też powoli dopada, mam nadzieję, że już niedługo odpoczniemy! Wattpada znalazłam, nie do końca wiem w jaki sposób, ale wiem, że był to 2019 i czytałam talksy z Marvela, później fanfiki z Sherlocka... nie wracajmy do tej ery. A aktywniej udzielam się na platformie jakoś od połowy 2020, choć na początku było to głównie czytanie i komentowanie.

Dziennikarka: Też mam taką nadzieję! I chyba większość osób zaczynała na Wattpadzie od dziwnych fanfików lub talksów, więc nie jesteś sama haha. Pamiętasz swoją pierwszą opublikowaną pracę na Wattpadzie?

Pijany_bard_litewski: Pousuwałam to wszystko już dawno temu... kojarzę jednego one-shota z Marvela, okładkownię i, już milion lat temu zapomniany [mam nadzieję], artbook 1, niestety nie jestem w stanie sobie przypomnieć, co było pierwsze, a muszę przyznać, że myślałam o tym jakiś czas temu, jednak zauważyłam w moich okładkach powtarzające się schematy i uznałam, że lepiej jeszcze trochę poćwiczyć. Może kiedyś nadejdzie ten dzień, w którym stwierdzę: "niech się dzieje wola nieba!" i wrócę do tego pomysłu.

Dziennikarka: Jeśli ten dzień nadejdzie, będę czekać! Po Twoim profilu na Wattpadzie i samej nazwie nietrudno zauważyć, że interesujesz się wierszami. Skąd się to wzięło?

Pijany_bard_litewski: Ummm od romantyzmu. Wiem, że jakiś czas temu na TikToku było wielkie zainteresowanie tą epoką, ale u mnie fascynacja polskim romantyzmem sięga 2019 [!], choć byłam jeszcze bachorem, czytającym słowackiewicze [choć fanfiki frenezji z tym szipem zachwycają mnie do dziś]..., to poszło to w, moim zdaniem, bardzo ładną stronę i doprowadziło do odkrycia wielu niesamowitych artystów. Czuję, że poezja dała mi bardzo dużo i bez niej byłabym niepełna, zdecydowanie mniej empatyczna, filozofująca, dostrzegająca i "piękna" w znaczeniu sztucznym [od 'sztuka'], a to cechy, które najbardziej w sobie cenię. Moje pisanie wierszy zaczęło się od bycia w stanie istnie werterowskim, pisanie pozwoliło mi wypluć z siebie wszystko, co się we mnie kisiło i przeszkadzało w codzienności. I muszę wspomnieć, że poeta, który najbardziej mnie ukształtował, to Mickiewicz, któż by się spodziewał [uznajmy, że nikt nie widzi, że moja nazwa to oczywiste nawiązanie [i cytat Słowackiego]]. Od Mickiewicza właśnie wszystko się zaczęło [choć "Pan Tadeusz" mnie nie przekonuje... ale obiecuję, dam mu jeszcze kiedyś szansę!] i lubię do niego wracać.

Dziennikarka: Jako osoba, która raczej nie przepada za wierszami, muszę przyznać, że Twoja odpowiedź zachęciła mnie do przeczytania kilku. Widziałam też, że piszesz własne wiersze, skąd bierzesz na nie inspiracje i motywację do pisania ich?

Pijany_bard_litewski: Cieszę się, że Cię przekonałam do zapoznania się z poezją! W mojej, jak ja to lubię nazywać, "pierwiosnkowej" [niedojrzałej, niewykształconej w pełni] twórczości najpierw inspirowałam się swoimi własnymi emocjami i uczuciami [szczególnie jednym nieszczęśliwym niby-zakochaniem], inspirowałam się też brakiem inspiracji! Moje pierwsze wierszyki były owocem wielu miesięcy doła psychicznego i bierności w sztucznym [znowu od "sztuka"] rozwoju. Później skupiałam się [i skupiam dalej] głównie na międzykobiecej miłości. Wymyślam sytuacje i opisuję słowami, które mi się podobają, kocham słowa... najlepiej gdy ich jest jak najmniej, ale każde jest przepiękne. Ostatnio starałam się odejść od tematów czysto miłosnych, bo tak jak w okładkach, zauważyłam schematy i powtórzenia, ale pod koniec dnia, myślę, że to z saficką tematyką dogaduję się najbardziej. Motywację biorę znikąd, jeśli mam być szczera. Co jakiś czas przed spaniem włączam notatnik, przeglądam stare myśli i czekam na olśnienie. Czasem zapisuję losowe słowa lub koncepty, a gdy wena lub bezsenność przyjdzie, staram się coś z tego ulepić. nic na siłę!

Dziennikarka: To dość ciekawe rozwiązanie przyznam, no i to skupienie się na miłości między kobiecej jest też dość przyciągającym, przynajmniej dla mnie, tematem. Ale jak wiemy, każdy autor ma czasami swój zastój weny. Chcesz nam może wyjawić, jak walczysz z blokadą pisarską? Czy raczej wolisz poczekać i stwierdzasz: "niech się dzieje wola nieba"?

Pijany_bard_litewski: Przede wszystkim skupiam się na tym, co czuję, bo w poezji wszystko zaczyna się od czucia. Jeżeli nie jestem w stanie napisać czegoś ładnego, piszę o moich odczuciach, czasami przebłysk kreatywności się pojawia i zaczynam układać uczucia w "prozę poetycką" idąc w filozoficzne myśli, czasami uda mi się "wierszyk", a najczęściej zostawiam po prostu "wpis z pamiętnika" i inspiruję się nim, gdy następnym razem zaglądam do notatek. Polecam serdecznie pisać dla samego faktu pisania, uważam, że wtedy najłatwiej wychwycić jakiś przebłysk geniuszu naszych myśli. Zdarza mi się też zapisywać takie słowa klucze, nazywam je "konceptam".

Dziennikarka: Na pewno spróbuję tego sposobu, może pomoże mi z brakiem weny haha. Niektórym dość trudno jest mówić, czy pisać o uczuciach. Czy Ty samoistnie uważasz się za osobę uczuciową w prawdziwym życiu, czy dopadają Cię uczucia dopiero w momencie, gdy zaczynasz pisać?

Pijany_bard_litewski: Uczuciowa jestem absolutnie. Kiedyś sobie napisałam, że słowo "czuć" jest w moim życiu najważniejsze i wciąż uważam, że to prawda. Czuję całą sobą i cały czas! Czasem bywa to uciążliwe (np. płakanie w miejscach publicznych jest dla mnie niekomfortowe, ale nie umiem powstrzymać emocji), jednak będę bronić swojego zdania, że wrażliwość jest super. Gdy zaczynam pisać, tak naprawdę się wyciszam i uspokajam emocje, skupiam się głównie na słowie, a znalezienie idealnego niekiedy zajmuje paręnaście minut! Także wszystkie wichury moich odczuć i bodźców, jakie doznałam danego dnia, łagodnieją (co do tych parunastu minut, raz po 30 minutach "pisania" zorientowałam się, że wyplułam z siebie zaledwie 3 krótkie linijki... ale każde piękne słowo było na swoim pięknym miejscu!)

Dziennikarka: Ważne, żeby było haha! Oprócz pisania wierszy myślałaś może nad napisaniem swojej własnej książki? Czy wolisz skupiać się na samych wierszach?

Pijany_bard_litewski: Myślałam wiele razy, ale szybko orientowałam się, że za mało czytam, by napisać coś dobrego. Moje postanowienie noworoczne to przeczytać jak najwięcej książek i spróbować rozwinąć swoje umiejętności. Wspomnieć mogę, że tworzę uniwersum inspirowane wiedźminem (grami), romantyzmem i baśniami. Może kiedyś napiszę opowiadanie? Pożyjemy, zobaczymy!

Dziennikarka: Jeśli tak – będę czekać! I jeśli chcesz, to mogę polecić Ci kilka fajnych książek poza wywiadem haha. Co do postanowień noworocznych, co o nich sądzisz? Udaje Ci się wytrwać w nich do samego końca czy raczej polegasz?

Pijany_bard_litewski: O! Bardzo chętnie przyjmę wszelkie polecajki. Myślę, że postanowienia noworoczne w swoim zamyśle są super, jednak środek zimy dla mnie nie jest najlepszym momentem na wdrażanie, chociażby, nowych nawyków. Za to podoba mi się bardzo pomysł wprowadzania postanowień "noworocznych" z początkiem wiosny, w końcu to wtedy wszystko budzi się do życia, więc i my zyskujemy energię do działania! Ja sama postanowienia traktuję dosyć luźno, jeśli uda się je wypełnić to świetnie, jeśli nie, no to może za rok! Poza tym staram się pilnować, by były możliwe do zrealizowania i nie wymyślać ich zbyt dużo. Mam jedno postanowienie, które powtarza się co roku: rozwijać się artystycznie, intelektualnie i kulturalnie. Pochwalę się, że w tym roku wypełniłam je wyjątkowo dobrze.

Dziennikarka: To bardzo się cieszę! I przyznam, że ja sama też jestem zwolenniczką, aby postanowienia zaczynać z początkiem wiosny. Dziękuję Ci bardzo za wywiad! Mam nadzieję, że Tobie również się podobała nasza rozmowa i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będziemy miały szansę ze sobą porozmawiać. Trzymaj się ciepło!!

Pijany_bard_litewski: Również dziękuję, świetnie się bawiłam! Miłej nocy i wesołych świąt!!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro