Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Wywiad z mordwina

♠️ Gość: mordwina

♠️ Dziennikarka: -Piki_

♠️ Korekta tekstu: Ruudziuutka

Dziennikarz: Dzisiaj w naszym kasynie przy stoliku zasiądzie mordwina. Autorka, która dołączyła do społeczności Wattpada w styczniu 2021 roku. Opublikowała dwie opowieści, które tworzą chronologiczną historię. Pierwsza część „Zanim uciekniesz" jest już dostępna w całości i przechodzi korektę, natomiast „Nie uciekaj" na pewien czas została zawieszona. Kasiu, jeżeli mogę, chciałabym zacząć od nieoczywistego pytania niezwiązanego z Twoją twórczością. Kim jesteś?

mordwina: Jestem kobietą, jestem żoną, jestem mamą, jestem córka, siostrą i ciotką. Jestem też przyjaciółka, która czeka zawsze z butelką wina na swoje psiapsi. Jestem kurą domową, która pierze, sprząta i gotuje. W tygodniu od 7 do 15 pracuję w służbie zdrowia, a w weekendy jestem studentką. Jestem maniaczką puzzli i czytania. W tym wszystkim chcę jeszcze być autorem, chociaż to w ramach eksperymentu i nowego sposobu na relaks.

Dziennikarz: Czyli pisanie to Twoje nowe hobby?

mordwina: Póki co, traktuję pisanie jako rozrywkę i relaks. Jest ono obecnie moim małym światkiem, przestrzenią, w której odpoczywam i mam swoje pięć minut bez domowników.

Dziennikarz: Planujesz wydanie jakiejś książki?

mordwina: To moje marzenie. Obecnie jest ono schowane głęboko w moim serduszku, lecz wierzę, że marzenia są po to, by je spełniać. Kiedyś spojrzę na moją małą biblioteczkę i popatrzę na tytuł podpisany moim nazwiskiem. Obecnie wiem, że muszę popracować nad sobą i swoim stylem pisania, znaleźć ten odpowiedni szlif, który nadam swoim pracom.

Dziennikarz: O czym najczęściej piszesz?

mordwina: Dużodo tej pory nie napisałam. Na moim profilu znajdziesz półtorejopowieści. To historia z pogranicza romansu, o trudnych przeżyciachi tajemnicach, które ukrywane w związku, wszystko potrafią zepsuć.Obecnie tworzę nową historię, która dość mocno mniezaabsorbowała. Postanowiłam wrócić do swoich korzeni, czyli nawieś skąd pochodzę. Akcja nowego opowiadania toczy się w dośćsporej i urokliwej wsi, która powstała w mojej wyobraźni, gdzieułożone życie kilku osób wywraca się do góry nogami zaprzyczyną przybysza zza oceanu. Przemycam tam, dużo swoichwspomnień i mojego poczucia humoru. Nową opowieść zaplanowałamopublikować na Wattpadzie w ramach urodzinowego prezentu dla samejsiebie. Z końcem kwietnia zapraszam wszystkich chętnych dospędzenia miłych chwil w "Zalistkowie" wraz z moiminowymi bohaterami Niną i Maksymilianem.

Dziennikarz: Co Cię motywuje do pisania?

mordwina: Piszę, ponieważ jestem ciekawa, jak rozwinie się ten eksperyment zwany „pisaniem". Chcę sprawdzić, czy komuś spodobają się moje pomysły i moje historie.

Dziennikarz: O jakiej porze dnia piszesz najczęściej?

mordwina: Najczęściej piszę, kiedy jestem sama w domu lub wieczorami, kiedy domownicy już się wyciszą lub zasną.  Samo pisanie jest dla mnie formą odpoczynku, odpręża mnie. Ilość słów, jaką piszę na raz, jest różna. Czasem jest to 1500 wyrazów a innym razem dwa zdania, po których mam przerwę, ponieważ muszę się zastanowić, jak wpleść kolejny wątek.

Dziennikarz: Skoro piszesz, to na pewno też dużo czytasz. Jakie książki Cię interesują najbardziej?

mordwina: Czytam romanse, ponieważ samo czytanie ma mnie zrelaksować. Nie chcę się bać i nie chcę łamać mózgu na ciągłym zastanawianiu się, do czego to prowadzi. Lubię lekkie opowieści, przy których odpoczywam. Jeśli chodzi o szczególne upodobania co do autorów, to Antonina Felix, K.N. Haner, czy też Erisma01. Staram się  wybierać historie do czytania w losowy sposób, bo może właśnie dzięki temu odkryję nowego ulubieńca. Czytanie różnych autorów daje mi tę możliwość podejrzenia ich stylów, wszystko może być pożyteczną lekcją. Ulubiony tytuł? "Sponsor", ale też na pewno z czasów dzieciństwa "Ten obcy", jak i "Emilka ze srebrnego nowiu". Jestem niepoprawną romantyczką, która prywatnie znalazła swoje życiowe szczęście przy boku mężczyzny, jednak wszystkie losy i dzieje "Ani z Zielonego wzgórza" zawsze chętnie trafiają w moje ręce.

Dziennikarz: Kiedy poznałaś Wattpada?

mordwina: Na Wattpad trafiłam przypadkiem. Było to w czasach liceum (a liceum mam już od kilku, a nawet kilkunastu lat za sobą). Szukałam w czeluściach internetu opowiadań do poczytania, chciałam sobie zrobić jakąś odskocznię od szkolnych lektur. Wattpad szybko zyskał moją sympatię, często tu wracałam, lubiłam i dalej lubię czytać tworzone tu historie. Wcześniej byłam tu takim cichym i niezauważalnym użytkownikiem, który czytał, ale nie komentował i nie dawał o sobie znać. Obecna mordwina to nowe konto, wraz z którym zmieniłam podejście do użytkowania tego serwisu. Postanowiłam zacząć wykorzystywać jego wszystkie możliwości od komentarzy i uwag, gwiazdkowania dzieł, które przypadły mi do gustu, polecania ich dalej, wymiany wiadomości z innymi wattpadowymi twórcami, jak też spróbowanie swoich własnych sił z tworzeniem ciekawego tekstu.

Dziennikarz: Czy ta platforma Ci się podoba?

mordwina: Podoba mi się, że Wattpad pozwala nam na rozmowę z autorem. Dzięki temu mamy swoje prywatne "spotkania" z danym twórcą. Podoba mi się oczekiwanie na nowe rozdziały opowiadań, które są w trakcie pisania. To wprowadza taki ekscytujący dreszczyk niecierpliwości. Nie podoba mi się, że niektórzy komentujący nie potrafią w sposób kulturalny wyrazić swojej krytyki. Jednak ludzi na Wattpadzie spotkamy różnych, tak, jak w codziennym otaczającym nas życiu. Przekrój osobowości i pomysłów jest ogromny. Ta różność jest dobra, każdy może wybrać coś dla siebie i znaleźć tu swoje miejsce.

Dziennikarz: Dziękuję za wywiad i zachęcam do zajrzenia na profil mojego gościa.

mordwina: Ze swojej strony również dziękuję za tę chwilę poświęconą mojej osobie. Pozdrawiam serdecznie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro