Porażka
-Kim jesteś?!-pyta blondyn.
-Dlaczego chciałeś mnie zabić?!-pyta mój cel.
-Dlaczego nie odpowiadasz!!?- krzyczy mój cel.
- Steve zdejmij mu tą maske!-mówi Stark. Ich miny były bezcenne gdy zobaczyli mbie spodziewali się kogo innego. Inni też się zjawili czyli Hulk,Czarna Wdowa aż przyszli wszyscy Avengersi.
-Kim ona jest?-pyta kobieta.
-Też bym chciał to wiedzieć.-mówi Stark.
-Powiesz?-pyta. Milczałam.Sama chciałabym to wiedzieć.
-Czyli nie powiesz. No cóż mówi się trudno. Jarvis znajdz mi jej akta.-rozkazuje Stark.
-Jesteś z Hydry.-stwierdza Wdowa. Dostrzegła mój znak.
-Brawo!-mówie jej.
-Panie Stark znalazłem akta.-odezwał się mechaniczny głos. Stark czytał moje akta na głos.
-Sophie Black agentka Hydry.-mówi Antony po chwili zakuto mnie w kajdany i zaprowadzono do szklanej celi. To moja porażka Hydra mnie zabije.
Cześć?To moje pierwsze opowiadanie więc nie zabijajcie za błedy dopiero się ucze.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro