VII.11.
140. Jeon
6 stycznia 2016 roku zostałem ojcem. Jumi urodziła nam śliczną dziewczynkę, której daliśmy na imię Mira. To miało być nawiązanie do imienia zmarłej matki Jumi – Mi-ran.
Zależało nam na tym, żeby mała miała imię, które będzie można bez problemu używać i w Polsce, i w innych krajach, gdyby przyszło nam kiedyś się stąd wyprowadzić. Na razie jednak chcieliśmy zostać.
Byłem tak podekscytowany, że nie wiedziałem, co ze sobą zrobić ze szczęścia. Adam i Anita cieszyli się z nami.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro