Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

I.8.

8. Adam

Zrobiłem to! Odważyłem się do niej zadzwonić pod pretekstem sprawdzenia stanu zdrowia psa. Odpowiedziała, że u nich wszystko dobrze i potwierdziła zaproszenie na kawę. Przyjaciele znów patrzyli na mnie jak na wariata, kiedy biegałem jak na skrzydłach, a potem wskoczyłem do auta i pojechałem. Nie pytali mnie już nawet, gdzie jadę. Wyraz mojej twarzy musiał mówić wszystko.

Przyjechałem do Anity, sprawdziłem stan zdrowia psa, a ona zaprosiła mnie do domu. W życiu nic mi nie smakowało tak, jak jej kawa i domowa babka. Chciałem się dowiedzieć o niej czegoś więcej, ale nie odważyłem się za dużo pytać. Bałem się, że ona zacznie pytać o mnie, a nie wiedziałbym, co jej odpowiedzieć.

Kiedy wróciłem do domu, mój przyjaciel pokręcił tylko głową ze zrezygnowaniem:

– Kiedy zamierzasz jej powiedzieć? – spytał.

– Myślisz, że powinienem? – zdziwiłem się.

– Jeśli myślisz o niej poważnie, to tak. Nikt nie lubi takich rewelacji... zwłaszcza, jak się zaangażuje emocjonalnie. To może być dla niej szok.

– Nie wiem jeszcze, co ona myśli o mnie – wykręciłem się. – Jest bardzo miła, ale zamknięta w sobie. Wiem, że przeżyła jakąś tragedię i prześladuje ją psychopatyczny eks-facet.

– Ale to cię nie odstrasza?

– Nie. Chcę jej pomóc i chcę ją lepiej poznać.

– Sam widzisz, że to na poważnie – odparł na to mój przyjaciel i wyszedł z kuchni. A skąd on mógł to wiedzieć, skoro ja nie wiedziałem?

Postanowiłem sprawdzić sam siebie i nie odzywałem się do niej przez najbliższych kilkanaście dni. Nie powiem, chwilami była to dla mnie tortura...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro