Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

I.6.

6.  Adam:

Przyjechała, zabrała psa i odjechała. 

Nie wiedziałem jak się mam przy niej zachować. Ta kobieta jednocześnie mnie intrygowała i onieśmielała. Kiedy spytała mnie o honorarium, wykręciłem się jak tchórz. Oczywiście, poniosłem pewne koszty, żeby wyleczyć jej psa, ale ja po prostu nie potrafiłem wziąć od niej pieniędzy. 

Za moje tchórzostwo spotkała mnie niespodziewana nagroda. Anita opowiedziała mi fragment swojej smutnej historii i... zaprosiła mnie na kawę w formie podziękowania za leczenie Maksa. Z każdym spojrzeniem jej niebieskich oczu czułem, że zapadam się coraz głębiej. 

Mój przyjaciel miał rację. Naprawdę miałem problem... Wszyscy mieliśmy. Ale ja nie potrafiłem nic poradzić na to, że po prostu musiałem się z nią jeszcze zobaczyć.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro