Śmierć Prze Miłość
Kocham Cię...
Od pierwszego spojrzenia.
Wielbie bezgranicznie,
Za każdą chwilę.
Jaką spędziłem na błaganiu o szanse.
Które bywały coraz częściej.
I zgadzasz się na pierwsze spotkanie.
Zmieniając wszystko...
Z każdym spojrzeniem,
Miłość stawała się głębsza,
Świat stawała się piękniejszy,
A my szczęśliwsi.
Z każdym spotkanie pragnienie rosło,
Każdy chciał czegoś więcej.
Żądał dowodu miłości bezgranicznej.
Na myśli przychodzi wyjazd w góry,
Który wydaje się być idealny,
A przychodzi że jest ostatnim.
Podróż nielada zakończona,
Kiedy z za zakrentu,
Wyłania się ciężarówka.
Która kończy wszystko...
Oczy ujrzały tylko ciebie,
Nieprzytomną, bez ruchu,
bez oddechu.
Kolejny moment pamięci,
Sięga szpitala i odgłosu respiratora.
Nastąpił ostatni cień pamięci,
Gdzie dowiaduje się o jej śmierci.
Teraz zamykam oczy,
I trwam w nadziei że już nigdy ich
NIE OTWORZE
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro