Nathalie Sancoeur
Bogini usiadła na swym tronie i wezwała do siebie pierwsza duszę która miała osądzić.. Nathalie Sancoeur. Wierna asystentka Gabriela Agresta , działającego jako Władca Ciem, który terroryzował Paryż od lat..
-Podejdz bliżej - rzekła, kiwając palcem by kobieta podeszła bliżej.. Nathalie, niepewnie podeszła bliżej. Dawniej chłodna , zdystansowana, która zrobiła by dla swojego szefa wszystko,z powodu nieodwzajemnionej miłości. Używała także uszkodzonego miraculum pawia, aby mu pomóc w odzyskaniu żony, teraz czuła strach przed wyższą istotą od siebie.
Sama Ayla przechyliła głowę, widząc strach.
-Nie obawiaj się.. Wiem, że go kochałaś. Jednak ta miłość nie była wystarczająca, gdyż jego dusza zbyt mocno pogrążyła się w mroku.
-Tto nie tak..Ja...
-Prosze nie zaprzeczaj. Zwierciadło mówi, abyś udała się na sto lat do czyśćca
-Ale wyrządziłam tyle złego. Razem z nim.. Więc dlaczego? -zapytała Nathalie
-Ponieważ był pewien chłopiec, któremu dawałaś więcej uczucia niż jego własny ojciec. Czy może się mylę?
Ayla odwróciła zwierciadło nagle w stronę kobiety z czerwonym kosmykiem . Nathalie, widząc ten obraz poczuła łzy. I ukłoniła się przed nią w geście szacunku
-A teraz idź.. jestem pewna, że gdy świat narodzi się na nowo to może dostaniesz szanse na nowe życie..
I tak Nathalie Sancoeur została wysłana na sto lat do czyśćca.
I mamy pierwszy rozdział.
Mam nadzieję,że przypadnie wam do gustu🥰🥰
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro