Luka i Juleka Couffaine
- Juleka i Luka ..Widzę że bardzo zżyte z was rodzeństwo - rzekła bogini życia i śmierci.
Chłopak o morskim kolorze włosów, aż nucił melodie w geście szacunku dla tejże istoty.. Ayla się uśmiechnęła bardzo łagodnie. Wiedziała, że chłopak ten był bardzo przyjazny, jednak także potrafił walczyć o innych..Bardzo sobie to ceniła.. Jego siostra , Juleka była typem nieśmiałej i cichej. Jednak bardzo troszczyła się o bliską jej osóbkę, imieniem Rose
-Wasze czyny mimo tego, że wiele razy zostaliście wykorzystani przez zło , przeważają na stronę dobrą.. Cieszcie się i radujcie niebem..A ty chłopcze.. Liczę, że anielskie harfy przypadną ci do gustu..
-Oczywiście, o pani - ukłonił się
-A ty Juleko, także nie będziesz sama.. Wielu twoich przyjaciół trafi do nieba
Juleka coś nieśmiało wydukała , jak to ona.
I tak oto rodzeństwo Couffaine udało się do nieba.
Rozdzialik krótki
Ale mam nadzieję że jest okej
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro