Aktualizacja z dnia 21.03.2021
Przyjmę maksymalnie trzy pozycje, które wybiorę z nowych zgłoszeń.

Tail90 albo po prostu Marlena, ewentualnie Matka Przełożona w Bractwie Osobliwej Książki.

Na Wattpadzie już rok, uczestniczka projektów WNTG i PeopIe-. Autorka powieści fantasy „Korreadan", historycznego romansu „Cumberland" i innych historii, które przeżywają syndrom trzeciego rozdziału. Prywatnie księżniczka we własnym świecie, dilerka dmuchanych flamingów, dziewczyna od wesel, najlepszy fachowiec budowlany na wsi i w wolnych chwilach żona krnąbrnego męża.

To też ta dziewczyna od archaizmów, szyku przestawnego i Teorii Białego Pudełka. Wierzy, że na świecie zapanuje pokój. Przyciąga dramy jak magnes.

Z racji, że zjadła już zęby na wattpadowej literaturze, poczuwa się kompetentna do zrecenzowania Waszych dzieł.

A tak zupełnie na poważnie. Uwielbiam dobrą fabułę, ciekawe tło opowieści i przede wszystkim niebanalnych bohaterów, którzy nie bywają jednoznaczni. Przykładam ogromną wagę do stylu, warsztatu i budowania świata przedstawionego. Nieco mniejszą do filozofii przecinka, ponieważ od tego mam dzielnych Czytelników. Nie lubię błędów ortograficznych.

Przede wszystkim podejmę się zrecenzowania fantastyki (ale nie znam się na alfach i wampirach, więc wpadnijcie lepiej z jakimś wesołym krasnoludem, miłym elfem i dzielną czarodziejką), romansów (tylko niestety jestem klasyczna - dziewczyna z chłopakiem i fajnie, jakby do łóżka trafili odpowiedzialnie), chicklitu (bo przecież jestem silną i niezależną kobietą przed zmianą kodowania, która ciężko pracuje, by wykarmić kota).

Lubię też historyczne (Naczelna fanka serii Poldark) i zajmę się też przygodówką (zawsze chciałam być dziewczyną Indiany Jonesa).

Niestety, choć bardzo bym chciała, nie przebrnę przez Anime (nie, totalnie nie mój klimat), horrory (nigdy żadnego nie obejrzałam), LGBT (pisałam już, że jestem klasyczna, nawet mam męża), sci-fi (mylę Gwiezdne Wojny ze Star Trekiem) i raczej nie jestem najlepsza w kryminały (wiecie, zagadki, logika - mam czasem koncentrację komara).

Nie jestem też zwolenniczką poezji (bo nikt nie dorówna Asnykowi).

Duża baba ze mnie, więc niestety odmówię kategorii dla nastolatków.

Resztę przyjmę, a gdy będę miała wątpliwości, na pewno dojdziemy do porozumienia.

Nie bójcie się mnie, ponoć nie gryzę, wredna nie bywam (nawet jeśli rude to złe).

Obiecuję pochylić się nad Waszymi tekstami tak, jakbym robiła to sama dla siebie. Możecie więc oczekiwać rzetelnej opinii, pełnej w smaczki i z głęboką analizą. Staram się, by moje recenzje miały naturę badawczą, były treściwe i zawierały szereg porad.

Moje doświadczenie możecie sprawdzić u koleżanek po fachu z Nie Tajnych Recenzji od WNTG, gdzie dokonałam kilku intensywnych recenzji, a także śledząc na bieżąco mój profil.

Zapraszam!