2
Po lekcjach
Gramy sobie w butelkę
Wypadło na Bartka
Ja: Wyzwanie czy pytanie?
Bartek: Wyzwanie
Ja: Hm... Musisz pójść na środek boiska, (akurat grali tam jacyś chłopacy) upaść i krzyczeć, że jesteś bezpłodny
Bartek: Eh...
I to zrobił już drugi raz!
Heh, ironia losu
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro