Ja genialna nie poszłam na ceremonię rozpoczęcia roku szkolnego. Brawo Kas.

Translaruje czemu
31 sierpnia, koncert Ewy Farny
Godzina 11:56 pm koniec koncertu
00:34 am jesteśmy w domu
Powód do zoatania do końca - brak chęci do sprawdzania godziny
Tak byłam z całą rodzinką
1 września
9:12 am wstaje
Jedzenie
Ogarnianie tyłka
Ubranie: za długa szara tunika bez rękawów
Goinguję do salonu do mamy siedzącej na laptopie taty
Opieram sie o oparcie fotela mamy i proszę ja o sprawdzenie godziny rozpoczecia ceremoni rozpoczęcia roku szkolnego (chol___ Ale to zaj____cie wytłumaczyłam)
Na która jest?
8:00 am
Do której?
9:30 am
Która jest?
9:32 am
Pozdro

4:45 pm
Nudy
Nudy do kwadratu
Nudy do sześcianu
Nudy do potęgi entej
Ktoś wbija do mojego pokoju
-Kai widziałaś moje słuchawki?
-Nie
To Lilith. Nie obędzie się bez jej douszników. W sumie to ja swoich też często używam.
Tak w rodzinie mówią na mnie Kai. Nie dlatego ze Kas jest źle czy coś, ale po prostu Kai może być skojarzone jako imię męskie a ze w rodzince nie mamy żadnego Kaia...
*puk puk*
-kto tam?
-hipopotam - odpowiedziano niskim bezuczuciowym głosem. W tym samym momencie wbił Issei owinięty kołdrą w fioletowej poszewce
-Że też Ci nie gorąco
-Gorąco ale dla hipopotama wszystko
-Issei!
Mama zawołała z salonu
-Issei wracaj!
-Ale hippo..
-Wracaj bo się udusisz!
Tak, mama zawsze przewiduje najgorszy scenariusz
A bynajmniej często

9:32 am
Sobotni chłodny poranek
Szybkie śniadanie (musli), ogarnienie tyłka.
-Wychodze
Nikt nie zareagował. Mama mogła bo była w kuchni Ale tego nie zrobiła. Trafiłam na dobry dzień
Chciałam się rozejrzeć po osiedlu, poznać kogoś. Było niewielkie w stosunku do innych, więc miałam gwarancję że się nie zgubie (chociaż w świecie Kas wszystko możliwe). Zauważyłam na placu zabaw grupke dziewczyn. Na oko 1-2 lata młodsze. Były również dwie dużo młodsze Ale one sa pewnie przez coś w tym stylu "wychodzisz z rodzeństwem albo wcale". Postanowiłam zagadać. Nie pamiętam przebiegu tej rozmowy Ale w każdym razie gadalysmy i graliśmy długo. Bardzo długo.

1:21 pm
Jestem po obiedzie. Znowu wyszłam bez gadany mamy z domu. Tym razem postanowiłam się poszlajać po całym mieście. Sama
Weszłam do pobliskiego parku. Na wstępie spotkała mnie urocza kamienna dróżka zakończona wpół zarośniętym mostkiem. Gdzieniegdzie wisiały kłódki. To pewnie coś w stylu ze piszesz imiona zakochanych a kluczyk wyrzucasz do rzeki. Jednak pod tym mostkiem można było przejść suchą stopą. Podeszłam do pewnej kłódki

Ania + Michał = ♡
20.11.2009

Tak jak myślałam

Wieczna miłość
Kamila i Janek
17.05.2013

Mamo, tato wróćcie, proszę
14.04.2008

? Czy to nie wygląda na życzenie?

Chce na studniówkę bal nagich dziewczyn
Studniówka : 20.02.2005

Poproszę na Mikołaja zestaw kredek 48 kolorów koh-i-noor

Moja krew! Czyli to kłódki z życzeniami? Chociaż to chyba z wszystkim.

Żyjemy w ustalonej z góry przyszłości
Wszystkie drogi do zmian zostały uwięzione w pętli czasu
Jednak nie przestajemy walczyć, wierząc że pewnego dnia
Odwrócimy nawet bieg przeznaczenia

Wygląda mi na cytat. Nawet chyba znam go z kądś. Fajny przepisze go.

Weź te dzieci w opiekę
Anka

Lol. Poszłam dalej.
Dalej czyli do innej części miasta. Szlajalam się gdzie wlezie.
Kupiłam lody, weszłzam do chińskiego. Potem poszukałam jakiejś huśtawki. Kiedy tak szukałam, znalazłam jakąś chyba bazę. Była ukryta w krzakach, ale bystre oko Kas wszystko zobaczy. Weszłam do środka. Było dosyć przestronnie. Przy jednej z "ścian" było kilka składanych krzeseł. Obok nich było coś zakopane. Postanowiłam odkopać (nareszcie trzymanie starej karty biblotecznej się na coś przyda). Była to niewielka bordowa Skrzyneczka. W środku było kilka puszek piwa, papierosy i bliżej niezindetygikowane coś. Czyżby cukier puder?(wyczujcie ten sarkazm)
Wewnątrz było jakieś nacięcie. Była to kieszonka, a w środku niej liścik

Uciekaj.
Jeśli to czytasz - biegnij gdzie się da
Tu nie jest bezpiecznie
Jeśli to przeczytałeś/aś, spal to

Spal? Czym? Faktycznie w skrzynce jest również zapalniczka
*płonie*
Ktoś się zbliża. To dobrze czy nie? Może lepiej zgasze
-Co Ty tu robisz!- ktoś krzyczy i szarpie mnie do tyłu.
Czas zastosować samoobrone dla kobiet silnych i mocnych. Głową w brzuch! Dobre Kas, nawet nie zdążył się jarnąć
-Wypierdalaj!
-Dobra, dobra..
Jezu co za typ... Ze co niby wyskocze mu z tekstem : "dzień dobry tu komenda stołeczna policji" i się chciał zabezpieczyć? Sorry ale policjantki są wyćwiczone jakbyś nie wiedział

Niedzielę przeznaczylam na zacieśnianie relacji z dziewczynami z pod bloku.
Akane - brunetka,proste długie włosy, brązowooka niższa ode mnie w moim wieku
Chie - też brunetka tez ma proste długie wlosy też brązowooka też niższa ode mnie, 4 klasistka, młodsza siostra Akane
Emi - ogólnie to taka sama (w sumie co do dziwić skoro rodzina) 2klasistka
Nanako - rówiez brązowooka, ma długie kręcone brązowe włosy, niższa ode mnie 5klasistka
Mei - również brązowooka(kurde jakaś plaga xD), ma brązowe proste krótkie włosy, niższa ode mnie 5klasistka
Kasia - szarooka, ma długie brązowe włosy, prawie takiego samego wzrostu co ja, uczęszczająca do 5 klasy ukrainka
Mayumi - szarooka, ma długie BIAŁE włosy, podobny wzrost do mojego, 5klasistka
Nobuko - szarooka, ma długie rude włosy, podobny wzrost do mojego, 5klasistka siostra Mayumi
Trochę ich dużo i dziwię się ze jeszcze nie porobily się pojebane krążki wzajemnego uwielbienia

Cholera ale długo to pisałam xd