W dupie i chuju
No dobra kurwa nie będę się pierdolił ma być tu 1 kafli pozytywnego odzewu bo ........ bo...... bo chuj macie tak robić. Dobra koniec checheszkówk Bartek zrobił coś fajnego tu ale kurwa ja jestem zdrowo pierdolnienty więc teraz czas na mały rozpierdol mózgu gnoje. Ogułem jestm Michał aka GAZIU więc możecie mi mówić per pan, Więc zaczynamy zacznę od chistorie z religi. Z duminem bawiłem sie autkem i chuj znaczy ksiądz przychodzi i pierdoli coś żebyśmy mu autko oddali bo biedaka nie stać, to ja mądry bierem autko do ręki i gadam "nie ma znikneło" a on do mnie poka łapki to najpierw prawa, "poka drugą" pierdol to daje autko do drugiej i pokazuje. Potem mam pokazać dwie to ja pomiędzi nogi i ksądz do mnie "rozszerz nogi :3". to ja z Bartkiem cisniemy beke i wogule ten pedofil jest ostro jebnięty ale przynajmniej całe lekcje jest beka z chuja. No i chuj mi chciał dać 1 na koniec to ja mówie że go pojebało " co proszę" on odsapał" a nic nie do ciebie mordo. Lub innego zajebistego dnia (oczywiście na dworze pizgało bo chuja nie może być ładna pogoda al nie ważne) to on do mnnie "Panie Gazek (wie kto jest panem :) ) proszę dziś być grzeczny"a ja mu mówie "BO?!" i cała klasa beka z typa. A co najlepsze że on mysli że już mnie dojechał a ja mu ripostuje że sie zamyka. Lub jem pączka bo kto bogatemu zabroni i on do mnie że da mi uwage za jedzenie na lekcji i dodaje co sie mówi no to ja dobrze wychowany mówie "smacznego" bo go chyba mama nie nauczyła. No i tak sobie tego księdza dojerzdzam przez cały rok. I szczeże to ja tak pierdole i pierdole a tu już 300 słów kurwa tyle to ja nawet na polaku nie pisze XD. Tak wogule jak jakaś fajna Dziewczynka poniżej 10 roku życia tu pisze. Nie kurde bo mnie za pedofilie pozwą :D Jak wam sie spodoba to piszcie po więcej :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro