BIEDNE DZIECKO
-Barbaro Gabriel nie je dzisiaj przy naszym stole . Powiedział Ojciec.
-Cóż się się stało ?Zapytała Matka.
-Czyżby znowu dostał jedynkę .
-Tak.
-W takim razie Gabriel nie je dzisiaj z nami .Oznajmiła wkurwiona Matka
Matka zaczęła nakrywać do stołu .Gabriel poczuł zapach z kuchni i wybiegł z pokoju zadowolony jakby miał dostać jedzenie .
-Mamo mogę dzisiaj jeść z wami .
- Nie .
Dziecko rozpłakało się i pobiegło do swego pokoju myśląc że wzbudzi chodź trochę współczucia w swoich rodzicach niestety bezskutecznie Ojciec chciał przenieść stół i powiedział do Matki podniesiemy go razem ,po czym zaczął szurać nim bezradnie po podłodze.Gabriel przyszedł do pokoju.
-Chcę się zabić .Oświadczył Idiota .
Na co odpowiedziała Matka :
- Proszę bardzo w kuchni są noże jak byś chciał .
-Ok.Gabriel bez chwili zastanowienia poszedł do kuchni .
- Kurwa te jebane noże są tępe .
-I...........jaki z tego morał .Zapytała Matka ?
-Pierdol się .
- Jak ty się kurwa wyrażasz jebany gówniarzu będziesz do chuja spać głodny ty popierdolony zjebie wystymujuje ci penisa po pierdolcu zboczony.
Nie ma weny nie wiem co p[iszać pewnie uznacie mnie za jakiegoś pierdolonego i pojebanego na maksa iddiotę ale nie obchodzi mnie to pomyślicie że jestem bezdusznym potworem bo śmieje się z losu takich dzieci :) ale co z tego ostatnie linijki pisał Mikołaj przepraszam że jestem taki .
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro