Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

14

Minęło kilka dni. Ania wciąż oczekiwała wieści z ekspedycji.

Było już późno kiedy usłyszała stukot końskich kopyt. Wybiegła na taras i ujrzała na jednym z koni Piotra. Uradowana wybiegła na spotkanie. Jakież było jej zdumienie, kiedy wśród wracających nie ujrzała swojego męża.

- "Tajemniczy osobnicy" to był lud Białej Czarownicy na czele z ich nową władczynią, Panią ze Wzgórza Zła. Zaskoczyli nas w labiryncie. Zaatakowali... Udało mi się uciec z Łucją i Staracią. Chciałem wrócić po resztę, ale udało mi się tylko uwolnić Damana i sam dostałem. Imarz zginął, a reszta została spleciona łańcuchami i wzięta do niewoli

- Ale Edmundowi nic nie jest? - zapytała przerażona Anna

- Dostał podczas ataku w klatkę piersiową osłaniając Łucję - powiedział niepewnie Piotr.

Ania po usłyszeniu tych słów bezwładnie osunęła się na ziemię...


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro