Długo byliśmy parą, a znaliśmy się jeszcze dużo dłużej. Zazwyczaj byliśmy bardzo kompromisowi, ale jak w każdym związku musiały zdarzać się też kłótnie. Właśnie po jednej z takich kłótni Cene mocno się na mnie obraził. Nie odzywał się do mnie cały wieczór, a noc spędziłem na kanapie, bo nie chciał wpuścić mnie do sypialni. Następnego ranka nie zastałem w mieszkaniu nikogo. Przejrzałem każdy kąt, ale nie było ani jednej rzeczy Prevca. Wysyłałem miliony wiadomości, dzwoniłem tysiące razy i za każdym razem ten sam komunikat:

"Wybrany abonent jest w tym momencie nie osiągalny"

To, że po tylu latach mnie zostawił kompletnie mnie załamało. Z mieszkania wychodziłem tylko do sklepu obok po jedzenie i wódkę, w której topiłem swoje smutki z nadzieją, że któregoś dnia stanie w naszych drzwiach z walizką i powie:

-Wróciłem

Śniłem o nim dzień i noc, pragnąłem znów go pocałować, albo przytulić. Tak bardzo za nim tęskniłem. Kilkanaście dni po zniknięciu mojego chłopaka usłyszałem dzwonek do drzwi. Po mimo bólu głowy zerwałem się na równe nogi i z nadzieją, że to Cene gwałtownie otworzyłem drzwi. Ale po drugiej stronie stał tylko Domen, który zaraz po przekroczeniu progu walnął mnie w twarz, tak, że aż się zatoczyłem. Ochrzanił mnie. Od czasów opuszczenia rodziców nie miałem jeszcze tak solidnego opieprzu, ale nie wiedziałem do końca o co chodzi. Okazało się, że Cene był na pokładzie statku, który zatonął kilka dni temu. Nie przeżył. Jego ciało znaleźli dopiero dzisiaj rano. To mnie dobiło. Czułem się winny. Przestałem jeść, pawie nie spałem. Nie dopuszczałem do siebie myśli, że to ja go zabiłem, ale z faktami się nie dyskutuje. Straciłem chęci do czegokolwiek. Nie chciałem już żyć, ale nie miałem odwagi odebrać sobie życia. Po kilku nie udanych próbach utopienia wściekłem się. Wziąłem z kuchni nóż i wbiłem sobie w tętnicę szyjną. Krew wytrysnęła na płytki które wybierał Prevc, ale teraz nie przejmowałem się tym. Dopiero w momencie, kiedy ulatywało ze mnie życie zrozumiałem, dlaczego Cene mnie zostawił. Bo byłem pieprzonym egoistą. Przez całe życie.
_____________
Miałyśmy napisać coś takiego z Stella_Collins18 ale nie pykło, więc napisałam o nich one-shota. Nie jest zły 😁