Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Fangnes

Było już ciemno, kiedy w końcu udało mi się wypatrzeć cię w tłumie. Stałeś wśród dziennikarzy czerwony po same uszy i z zakłopotaniem udzielałeś kolejnych wywiadów. Na twojej twarzy wciąż malowało się niedowierzanie, szok i ogromna radość. Powoli opadały emocje, a ty uświadamiałeś sobie, co tak właściwie zrobiłeś. Pokonałeś niesamowitego Petere Prevca, który dzień wcześniej osiągnął niewyobrażalną wcześniej granicę. Nie byłeś przyzwyczajony do bycia w centrum, dlatego powoli zaczynałeś opadać z sił. Nie mogłem się temu przyglądać, więc przepchnąłem się między reporterami do ciebie. Twoją twarz rozjaśnił szeroki uśmiech i choć gościł tam tylko przez chwilę, nie umknął mojej uwadze. Grzecznie przeprosiłem dziennikarzy w twoim imieniu, ponieważ stałeś tu już prawie czterdzieści minut i pomogłem przenieść sprzęt do wyznaczonego miejsca.

—Świetnie się dzisiaj spisałeś. To było niesamowite! Przez chwilę myślałem, że nie wytrzymasz, nawet nie wiesz, jak się wtedy bałem. Ale teraz jestem z ciebie taki dumny!—paplałem jak najęty, a niższy cicho się zaśmiał

—Miałem dobre warunki i po prostu je wykorzystałem, nic więcej—spuścił wzrok—Peter na pewno też by je wykorzystał

—Nie dowiemy się tego już nigdy, a twój rekord pozostaje faktem. Moje gratulacje, Anders—powiedziałem cicho—Coś czuję, że chłopaki nie pozwolą ci się dzisiaj wyspać
_______________
Nie ma to jak spędzać ferie w szkole na zajęciach z fizyki i chemii 👌😂

Tak w ogóle to wesołych walentynek dla tych, którzy obchodzą

Właśnie się zorientowałam, jak trafiłam z datą publikacji tego shota 😂

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro