#2.2
Obudziłam się z dziwnym bólem głowy. Otworzyłam oczy i oślepił mnie blask słońca. Spróbowałam wstać, ale jak tylko przeniosłam ciężar na nogi upadłam. Po chwili poczułam piekący ból w prawej nodze. Nie miałam siły, żeby się przemienić i nie miałam jak wrócić do domu, kiedy w pobliżu zobaczyłam studnię. Postanowiłam się do niej doczołgać i pomóc sobie jej obrzeżem w staniu. Najpierw usiadłam na małym murku okalającym studnię. Lekko przechyliłam się do tyłu, żeby było mi łatwiej wstać, kiedy niespodziewany podmuch powietrza wrzucił mnie do środka. Studnia na szczęście nie była głęboka więc z małymi trudnościami z niej wyszłam. Zauważyłam, że wylądowałam w jakimś miejscu gdzie jest więcej drzew, ale wydawało się, że to dalej ten sam las. Zobaczyłam jakiegoś dziwnego gościa, który walczył wielkim mieczem z stworem. Gościu miał lisie uszy i ogon. Przypominał demona. Spróbowałam zamienić się w wilka, ponieważ wyczułam w stworze jakiś magiczny przedmiot. Z niemałym trudem udało mi się przemienić, ale moja kostka- teraz łapa się nie goiła. Pobiegłam z całych się na stwora i wgryzłam się w miejsce kryształu. Ranny demon był zdziwiony, ale pozwolił mi działać. Kiedy wygryzłam kryształ potwór zaczął mnie atakować, a ja starałam się odpierać atak, ale nagle stwór upadł na ziemię bez tchu. Lisi gość gapił się na mnie z niedowierzaniem. Zakręciło mi się w głowie i upadłam, ale typek mnie chyba przytrzymał. Zamknęłam oczy, bo byłam zmęczona. Poczułam, że mnie gdzieś niesie, ale byłam tak słaba, że chciałam tylko odpocząć. Chwilę później usłyszałam dźwięki jakiejś rozmowy. Chłopak miał przyjemny głęboki głos i rozmawiał chyba z jakąś staruszką. Nie rozróżniałam poszczególnych słów i nawet nie próbowałam. Poczułam, że przemieniam się w człowieka i dalej nie pamiętam co się działo, ale chyba dali mi spokój, bo zasnęłam.
~~~~~~~
Ohayo! Przepraszam, że tak mało meh... Miałam to wstawić na rok szkolny, ale nie potrafiłam nic napisać hah... Dołączył nowy fandom, Inu-yasha! Jak tam w szkole? U mnie chujowo, musiałam przez nich usunąć ,,Życie Uczy Aż Za Bardzo'', ale chyba zedytuję tą książkę i znowu wstawię, ale chyba najpierw zablokuję moją klasę na watt, ale potem zaś drama będzie, że ich ,,Za nic zablokowałam'' i że ,,Obrażam ich w internecie''. Wrrr jak ja nienawidzę mojej klasy jak czytają mojego wattpada... Jedna dziewczyna na niego nie wchodzi, zaś druga na watt jest miła, ale czasami wydaje mi się w szkole, że jest wredna :/ Zaczynam teraz pisać trzecią część i trzymajcie się ^^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro