🐱🐈 Milo 🐈🐱
Imię: Milo
Nazwisko: Green (jeśli gdzieś podałam inaczej, to przepraszam)
Rasa: pół demon - nekomata, pół człowiek (kiedyś); diabeł niskiej klasy (teraz)
Narodowość: angielska po rodzicach, ale urodził się w USA (jego rodzice przeprowadzili się tam, kiedy jego matka była w ciąży)
Data urodzenia: 06.04.2009
Status: wieża w parostwie Szatana (dwie figury)
Wygląd:
(Nie mam innego rysunku, no sorry XD)
Charakter: Mimo swojej przeszłości, jest wiecznie szczęśliwym, pewnym siebie dzieckiem. Lubi bohaterzyć, jednakże gdy przychodzi czas na walkę, woli zostawiać ją reszcie parostwa, po części dlatego, że boi się, że przesadzi ze swoją mocą (o której napisałam niżej), ale głównie dlatego, że jest dość tchórzliwy, jeśli chodzi o walkę na serio. Przeraża go wizja odniesienia poważnych ran. Bardzo lubi kontakty z innymi i ekscytuje dosłownie wszystkim dookoła. Podziwia wszystkie kocie demony i jest wielkim fanem wszystkich kotopodobnych artystów (nekomatów i im podobnych). Często używa słów, których nie rozumie i stara się poznawać ludzkie trendy, przed czym większość parostwa za wszelką cenę próbuje go powstrzymać.
Nieświadomie wpycha Leah w friendzone.
Historia: Jego matka (NEKOmatka XD) nie chciała zdradzać jego ojcu (zabójcy nadnaturalnych), że nie jest człowiekiem.
Mogła ukrywać swoje uszy, ogon i tęczówki, działało to podobnie, jak ukrywanie skrzydeł u diabłów. Jednakże gdy urodził się Milo wszystko się wydało, ponieważ posiadał on owe kocie cechy. Jego ojciec nie wiedział, co robić - chciał ich zabić, jednakże kochał ich, bo byli jego jedynymi bliskimi. W końcu przez takie dylematy uzależnił się od alkoholu i narkotyków. Trzymał swoje dziecko w tajemnicy, gdyż maluch nie potrafił chować swoich kocich cech. Opisywanym kociakiem zajmowała się matka, do której należał sweter, który bez przerwy nosi nasz nekomata. W końcu, z powodu halucynacji wywołanych używkami pan Green zabił swoją żonę. Kiedy zdał sobie sprawę z tego, co zrobił popełnił samobójstwo. Milo uciekł z domu, chowając się w lesie, w którym spotkał Szatana. Bardzo źle znosił samotność, przez co niemalże bez zastanowienia poprosił ją o możliwość dołączenia do jej parostwa (kiedy dorósł przyznał, że nawet jak na dziecko była to lekkomyślna decyzja, której jednak nigdy nie żałował)
Broń/umiejętności:
Pazury, ostre zęby
Monstrualna siła
Jest w stanie zmienić się (całkowicie lub częściowo) w dowolnego całkowicie zwierzęcego przedstawiciela kotowatych. W przypadku częściowej przemiany często nie panuje nad sobą, a że jest w czasie niej o wiele silniejszy i odporniejszy boi się, że kogoś skrzywdzi. Podczas całkowitej przemiany może wybrać rozmiar zwierzęcie, w jakie się przetransformuje. Jego rekord to tygrys wysoki na około dwa piętra.
Jest mały i uroczy (na moich rysynkach tego nie widać, więc musicie uwierzyć mi na słowo XD) przez co niemalże wszędzie go wpuszczają
Lubi:
Koty i istoty kotopodobne
Swoje parostwo
Ludzi
Polskie piosenki wyśmiewające Hitlera, Stalina, aktualnych polityków itp.
Różne kultury (w przyszłości zostanie tłumaczem i przewodnikiem po Piekle)
Ryby
Zapach kawy
Sweter po jego matce
Zdobywanie wiedzy
Nie lubi:
Zapachu alkoholu i papierosów
Używek
Wampirów, z którymi parostwo dzieli las
Swojej mocy, przez które nie panuje nad sobą
Ciekawostki:
Nie żywi urazy do swojego ojca. Obwinia się o to, co się stało, uważa, że gdyby wiedział wystarczająco dużo o świecie, byłby w stanie żyć jak człowiek, nie nadnaturalny i zapobiec nałogom ojca. Wszyscy naokoło próbują wybić mu to z głowy.
Jego matka nauczyła go niemal wszystkiego, co wie o nadnaturalnym świecie
Zawsze chciał wziąć udział w Rating Game (sparingu pomiędzy parostwami, dla niewtajemniczonych)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro