[ idziemy za ciosem, może dzięki temu następna aktualizacja nie będzie dopiero za miesiąc ]

fandom ↠ Marvel Cinematic Universe
parring ↠ Piter Parker x Wade W. Wilson
spoilers ↠ YES ♦

Bo byłam na maratonie (tak, chwalę się) i po obejrzeniu obu części Deadpoola jedna po drugiej naszła mnie myśl — jakim cudem ludzie mogą to shipować w filmowym uniwersum?

W sensie, komiksy to zupełnie inna bajka, w ich kontekście nie chcę się wypowiadać, bo praktycznie niczego o Wilsonie nie czytałam i mam za małą wiedzę, więc biorę tu sam świat mcu.

Przed Wami kilka punktów o tym, jak bardzo jestem na nie.

Primo, Piter jest w pierwszej klasie szkoły wyższej, a przypominam, że to Ameryka. Ma cholerne czternaście lat. Wade jest dorosłym facetem po trzydziestce. I ja rozumiem, że wiek to tylko liczby, ale błagam, błagam, nie róbcie z niego pedofila.
Naprawdę, dlaczego fandom, który traktuje filmowego Spidermana jak dziecko — bo, nie oszukujmy się, to dziecko tego fandomu — jest równocześnie shipowany ze sprośnym, znacznie starszym gościem, któremu coś się we łbie trochę poprzekręcało?

Secundo, no właśnie — sprośnym. I nie chcę tu teraz hejtować postaci, bo nie o to mi chodzi. Taki jest już urok Deadpoola i nie mam z tym problemu, jednak nie potrafię już nie zareagować, kiedy trafiam na fanarty czy komentarze o seksie w kontekście jego i Parkera, który, przypominam, j e s t  d z i e c k i e m. Tego niewinnego, uroczego Parkera, chłopca, który wstydził się nawet zagadać do dziewczyny, która mu się podobała [ nie żebym sama była lepsza, ale ja jestem mentalnie dzieckiem w jego wieku, więc to w sumie tylko potwierdza moje słowa ]. Który zawsze mówi o Iron Manie per "Pan Stark" i dzwoni do niego opowiedzieć mu o pani, która kupiła mu pączka. Serio? Serio wpychać tę czystą istotę w związek nacechowany przede wszystkim erotyką?
Ja wiem, że to głównie przez komiksy, ale kurde! Ten Spiderman to nie pełnoletni student, a młodziutki licealista!

Tetrio, dlaczego wszyscy zapominają o Vanessie? Halo, halo, wiadomość z ostatniej chwili: Wide ma żonę! I nawet ją kocha! Z wzajemnością!
Oświadczył się jej, a po wykryciu u niego raka, ona go nie zostawiła. Kiedy wrócił ze zniszczoną twarzą, dalej go kochała, chcieli założyć razem rodzinę. Mieć dziecko. Serio, uwielbiam ich relację, kocham ten wątek. Kocham, jakkolwiek nie byłby płytki, bo zwyczajnie czuję ich miłość.
I jeszcze okej, gdyby osadzić inny związek Wilsona w czasie po jej śmierci, tyle że, och, ona na niego czeka. Sry not sry, ale nie wierzę, że mógłby być na poważnie z kimkolwiek innym.

Quatro, a jeżeli ktoś rzuci tu tekstem o czymś "nie na poważnie" to chyba coś sobie zrobię, bo ludzie. L u d z i e.
Piter Parker to słoneczko. Cudowne, naiwne dziecko. Związek nie na poważnie, na chwilę, gdy on szuka czegoś trwałego (nikt mi nie wmówi, że nie szuka), już nawet abstrahując od moich wcześniejszych argumentów, by go zniszczył.
Fandom kocha tego dzieciaka, więc czemu chce zrobić mu coś takiego?

?????