♦ Soukoku
fandom ↠ Bungou Stray Dogs
ship ↠ Dazai Osamu x Nakahara Chuuya
spoilers ↠ YES ♦
Welp, piszę to ponieważ
a) próbuję kontynuować pracę nad ożywieniem tej opiniówki,
b) przez trzeci sezon mam nawrót fazy na ten tytuł (nawet jeżeli w porównaniu z mangą niektóre wątki są pokazane okropnie). Generalnie wow, cała notka poświęcona jednemu shipowi (dlatego raczej będzie krótko).
Jak wszyscy wiemy, w fandomie bsd shipuje się generalnie dwie rzeczy — soukoku i shin soukoku.
[ prawdopodobnie po nowym sezonie osoby, które nie czytały mangi dołączą do tych co czytali i zaczną shipować także i trzeci statek spośród "holy trinity" i nagle będziemy mieć jednak trzy shipy, ale nie o tym teraz ]
Rzecz jasna są i inne, mniej popularne stateczki, ale zdecydowanie widać dysproporcję wśród shiperów, jaką ciężko znaleźć w innych fandomach. To trochę tak, że po prostu ciężko shipować coś innego, bo te konkretne relacje są nam wręcz rzucane na twarz.
J e d n a k ż e, nie możemy zapominać o małej tratwie, która również ma swoich zwolenników: odazai, czyli Odasaku x Dazai.
No i sry not sry, ale imo, jest to bardziej kanoniczne niż soukoku. W sensie, kochani, nie patrząc już nawet na Chuuyę, Osamu miał tak jawnego krasza na Sakunosuke, no błagam Was. Nikim nie przejmował się tak jak nim, tylko jemu całkowicie ufał. Jakby, w każdej ich interakcji, w każdym słowie widać tyle uczuć ile ten dupek nie miał w sobie przez całe wojny z Gildią i Szczurami razem wzięte. Mógł to ukrywać, nawet nie przyznawać się przed samym sobą, ale był w nim zakochany niezaprzeczalnie. Właściwie, jakkolwiek by na to nie patrzeć, wszystko co robi pod sztandarem Agencji, robi dla niego. Bo powiedział, że to będzie piękniejsze.
Że już nie wspomnę o scenie z Dead Apple, gdzie Atushi dosłownie zasugerował, że grób, który odwiedzał Dazai jest mogiłą jego dziewczyny, na co ─ uwaga ─ ten uśmiechnął się bardzo smutno i jednoznacznie, przynajmniej w mojej opinii.
I jakkolwiek odazai nie shipuję (Odasaku jest hetero, change my mind), tak nie potrafię uwierzyć, że nasz kochany Dazai Osamu potrafi pokochać kogokolwiek tak bardzo, jak miało się to w przypadku Ody.
Szczerze, nie zaprzeczę, że soukoku jest ładnym shipem. Nie powiem nawet, że go nie shipuję, bo, jak już powyżej wspominałam, ma tyle momentów, którymi dostałam w twarz, że inaczej zwyczajnie się nie da.
Po prostu... nie wierzę, że to statek w stylu, w jakim go wielu shiperów maluje. Dazai może czuć pociąg do Chuuyi, bo bądźmy szczerzy ─ kto by nie czuł? Mógł się w pewien sposób do niego przywiązać i w pewien sposób w nim zauroczyć, ale to wciąż nie miłość. To zbyt ulotne, zbyt lekkie i równocześnie zbyt żywiołowe i gwałtowne uczucie, by nazwać je zakochaniem, co dopiero miłością.
Co innego Nakahara, on na sto procent jest mocno zakraszowany w Dazaiu, ale równocześnie myślę, że zdaje sobie sprawę z tego, że ten nigdy nie będzie czuł tego samego.
I oczywiście, że doszło między nimi do zbliżeń większych nich się oficjalnie przyznają, ale wciąż nie jest to to, czego byśmy chcieli. W moim mniemaniu, wygląda to raczej tak, że dla Dazaia jest to po prostu zabawa, urozmaicenie czasu, z kolei Chuuya dobrze o tym wie i bezkarnie wykorzystuje sytuację, by samemu dostać to, czego chce.
Powtórzę, soukoku jest ładnym shipem. Trochę hate-love, dużo obrażania się nawzajem i dużo namiętności, a wizualnie naprawdę prześlicznie się prezentują. Like, serio, oboje są przepiękni, a razem to już w ogóle achhhhhhh. Lubię ich (wsns razem, takiego Osamu samego w sobie to na przykład nie znoszę), mają mnóstwo cudownych arcików i fanfików. No i nie będę ukrywać, że drę się jak opętana, kiedy mają jakieś swoje momenty.
Jedyny problemem jest to, o czym pisałam wcześniej, to jest nie do końca kanonicznym przedstawianiu tej relacji. Najpierw chciałam napisać "związku", żeby uniknąć powtórzenia "relacja", ale właśnie w tym tkwi diabeł ─ to nie związek, a na pewno nie taki pełnoprawny. Fandomowo często przedstawia się ich oboje jako zakochanych i... cóż, Dazai robi się nierealnie uczuciowy, troskliwy i naprawdę mocno ooc. Na szczęście nie wszędzie, także to tylko małe uniedogodnienie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro