Rozdział 5
*************************
-Co kur...
*************************
To była ona...
-Iza!!! Co ty kurwa robisz!
-Hmm... pomyślmy... uderzyłam kogo? Ah tak chłopaka który mnie rzucił!!
-O cześć siostrzyczko.
Że co kurwa! Oni są rodzeństwem! Naszą prze fantastyczną rozmowę przerwał dzwonek na lekcje.
×
×
×
Po lekcjach postanowiłem że zaproszę Ize do siebie. Czemu? Bo kurwa chce wyjaśnień!!! Szliśmy razem w ciszy żadne z nas nie chciało zaczynać rozmowy. Byliśmy już przed moim domem, więc wziąłem klucze i zaprosiłem ją do środka. Przeszliśmy do salonu, ale nadal panowała niezręczna cisza.
~Pesperktywa Izy~
Dobra muszę mu to wszystko wyjaśnić.
-Dobra to po co mnie zaprosiłeś?- spytałam jakbym nie miała zbyt dużo czasu, choć w rzeczywistości było inaczej.
-Wyjaśnij mi to - powiedział zirytowany, siadając na fotelu.
-Okey- od razu pokazałam swoją prawdziwą postać demona [media].- Wiec tak od zawsze byłam demonem tak jak mój brat który jest gejem. Ale to ja zawsze byłam ta mocna i...
-Ty mocna! -nie wierzę co ten idiota tu robi!
-Tak masz z tym jakiś problem Aleks?
-Dobra wy macie mi to NATYCHMIAST wyjaśnić!! I jak wszedłeś do mojego domu kretynie?!
- Przez drzwi.
Zaczeliśmy mu tłumaczyć że rywalizujemy ze sobą by sprawdzić kto jest lepszy. On nie wiem czemu kazał nam tylko jak najszybciej wyjść... nigdy nie zrozumiem śmiertelników. Po ciężkiej nocy czas iść do budy.
~Pesperktywa Yuto~
Okey czas się trochę uspokoić może powinienem jej wybaczyć? No nie wiem. Okey... Ale mam małe pytanie... co Iza i ten idiota (czyt. gej/Aleks) robią przed moim domem? Wyszedłem z torbą w ręce i zakluczyłem drzwi od domu.
-H-hej... -zaczęła nieśmiało.
-Cześć -dałem jej buziaka w polik.
-Ej a ja?! -odezwał się gej -.-
Wiecie co zrobiłem? Podeszłem i zdzieliłem mu w łep i chwyciłem Ize za rękę i pociągnąłem za sobą w kierunku szkoły. Aleks wyraźnie był zazdrosny. Iza szarpnęła mnie za rękę, więc się nachyliłem, bo coś chciała mi powiedzieć.
- Co ty robisz idioto?- szepnęła mi do ucha.
- Graj - tym razem ja jej szepnąłem.
Od razu zrozumiała o co mi chodziło. Pocałowała mnie w policzek i oparła głowę o moje ramię. Puściłem jej rękę i objąłem ją ramieniem.
~Perspektywa Aleksa~
No niech mnie! Iza ma rację... czasem jest leprza ode mnie. Ma spore branie u chłopaków, a ja u dziewczyn, ale jako, że jestem innej orientacji to umówiliśmy się tylko na chłopaków. Chyba będę musiał porozmawiać z moją siostrzyczką na przerwie.
-------------------------------------------
Okey to na tyle w tym rozdziale bardzo dziękuję sINEZs za pomoc ;*...☆i♡ bla bla bla pa moje miśki.
!UWAGA!
Mam zamiar troszeczkę urozmaicić powieść czyli tak:
INSTRUKCJA
1. Lajknij rozdział (☆)
2. Napisanie pytania do obojętnie jakiej postaci (Yuto, Iza, Aleksy ktoś).
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro