♡nine♡
Yoongi pov
- Ja Cię lubię, hyung...
Obserwowałem Jimina w skupieniu, nie mówiąc nic. Widziałem w oczach tego małego chłopaka nadzieję. Zresztą... Kim on dla mnie jest? Przez te dwa miesiące stał się moim dobrym przyjacielem, który na dodatek przynosił mi codziennie jakieś słodkości w podzięce, zazwyczaj zrobione przez niego samego. On jest taką kochaną kluską.
Usiadłem z powrotem na łóżku obok chłopaka i uważnie obserwowałem jego reakcje oraz przemijające emocje w jego głębokich tęczówkach.
- Jestem Ci bardzo wdzięczny, że zawsze stałeś w mojej obronie, zgodziłeś się mi pomóc w konkursie, a teraz nawet się mną opiekujesz.. – kontynuował Park. – J-ja się w Tobie zakochałem, hyung.. Przepraszam Cię za to.. – spuścił głowę. – I jeśli nic do mnie nie czujesz i n-nie chcesz mnie już znać, to się nie obrażę.. O-odejdę i dam Ci spokój. – szepnął ostatnie zdanie, a ja się lekko uśmiechnąłem.
- Muszę Ci coś wyznać – powiedziałem. Sobie chyba też muszę. – Podoba mi się pewna osoba. Od jakichś dwóch tygodni.
Na twarzy Jimina pojawił się widoczny zawód, ale mówiłem dalej.
- Ta osoba jest urocza, ślicznie śpiewa, należy też do grupy tanecznej, jednak nie miałem okazji jeszcze tej osoby zobaczyć w akcji. Do tego jest śliczna i lubię ją obserwować.
- G-gratuluję, h-hyung – szepnął płaczliwie i spuścił głowę.
- Na dodatek lubię wypieki tej osoby, jej małe, pulchne paluszki, jedwabiste włosy.. – kontynuowałem, a Jimin podniósł powoli głowę z wymalowanym zdziwieniem. – Lubię jak mnie karmi.. Jak gładzi moje włosy... I lubię go nazywać mochi.
- H-hyung..?
- Też Cię lubię, Park Jiminnie... Może nie jestem dobry w okazywaniu uczuć, ale postaram się nauczyć dla mojego mochi. – uśmiechnąłem się delikatnie, a w oczach Parka pojawiły się kryształowe łzy. – Nie płacz..
- T-to ze szczęścia – oznajmił łamiącym się głosem i starł delikatnie łzy swoją piąstką.
Zbliżyłem się do niego i pozostawiłem na jego czole soczystego buziaka.
- Zawsze będę bronić mojego chłopaka – oznajmiłem, przeczesując jego włosy.
- Zawstydzasz mnie, hyung.. – mruknął chłopaczek o wiele radośniejszym głosem.
- Sprawię, że częściej będziesz się tak rumienić.
♡♡♡
✉znowu trochę późno, wybaczcie
Buźka 😘
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro