Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

♡fourteen♡

Jimin pov

- Hyung~

- Tak, mochi?

- Co najbardziej we mnie lubisz?

Leżeliśmy na łóżku w moim pokoju. Bawiłem się prawą dłonią starszego, a jego lewa gładziła moje włosy, które ostatnio przefarbowałem na pudrowy róż. Jak mnie zobaczył, powiedział mi, że coraz bardziej przypominam mu mochi i chce mnie zjeść.

- Lubię Twój głos, na pewno ludzie go lubią. – szepnął starszy. – Jest w moim guście.

- Dziękuję – odszepnąłem, rumieniąc się.

- Nie jestem ekspertem od śpiewu, ale muzykiem już tak i mogę bez żadnych konsekwencji powiedzieć, że Twój głos jest cudowny, taki melodyjny i delikatny. – mówił dalej.

- Dziękuję – powtórzyłem.

- Pasuje do Ciebie, do Twojej delikatności i urokliwości. Twój głos jest anielski, Jiminie~

Zaczerwieniłem się bardziej i schowałem twarz w przydługich rękawach bluzy. Starszy ucałował mnie w czubek głowy i zaśmiał się pod nosem. Po chwili znowu powróciłem do bawienia się jego dłonią.

- Lubię Twoje dłonie, hyung – szepnąłem.

- Hmmm..? – wymruczał.

- Mimo, że są zimne, to dla mnie zawsze są ciepłe i takie delikatne.

- Dla mojego chłopaka wszystko~

- Poza tym – szepnąłem i splotłem nasze dłonie. – Pasują do siebie idealnie~

Ścisnął moją dłoń i ucałował jej wierzch.

- Moje urocze mochi – szepnął.

- Twoje, hyung – odszepnąłem.

- Bądź tylko mój, Jiminie – wymruczał mi do ucha i musnął jego płatek.

- Już jestem tylko Twój – oznajmiłem.

- Ale tak na zawsze, chcę byś tylko patrzył na mnie – powiedział i zjechał ustami na moją szyję.

- Tylko na Ciebie – powtórzyłem. 

♡♡♡

✉oddaje w wasze rączki nowy rozdział i idę się bawić z siostrą eh

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro