《 4 》
Jaebum - Mark
cutetuan;
hyung, powiesz mi o co chodzi?
daddyjb;
ale nie płacz już, proszę
twoja mama mówiła mi, że płaczesz no i ja to powiedziałem Jacksonowi gdy był w parku z Miną, a on pobiegł do ciebie tylko, że ona za nim ;/
cutetuan;
tak bardzo jej nienawidzę...
wiesz o tym, co czuję do Jacksona
daddyjb;
tak wiem, Markkie
będzie dobrze
cutetuan;
jest jeszcze miesiąc wakacji, a ja będę leżał i płakał
daddyjb;
co to, to nie
trzeba korzystać!
co powiesz na...
namioty?
cutetuan;
namioty?
daddyjb;
tak, możemy pojechać całą naszą paczką i zabrać jeszcze kogoś
ta osoba będzie udawała, że się w tobie zakochała by wzbudzić zazdrość w Jacksonie
uda się
cutetuan;
jesteś pewny, hyung?
daddyjb;
tak, tylko musisz się zgodzić
cutetuan;
dobrze, trzeba wszystko ustalić
daddyjb;
zostaw to mnie, pisze do chłopaków i jedziemy już jutro
cutetuan;
daj mi znać, hyung <3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro