ɹozdz!ɐł 9
✧Wersja dla czytelniczki✧
Po chwili (Nazwisko) i Okuta byli w barze.
- Witaj Kurogiri, Shigaraki. Przyprowadziłem wam kogoś.
Wspomniana dwójka zwróciła uwagę na Grinana, a następnie na osobę znajdująca się obok niego.
- (Imię)?! Co ty tu robisz.. - rzekł Tomura.
- Egzystuje, stoję, mrugam, oddycham.. Wymieniać dalej?
Jasnowłosy prychnął tylko.
- Giran, możesz już iść. - powiedział "Dymek".
- Jasne, narazie. - pożegnał się i wyszedł z pomieszczenia.
Wtem odezwał się "telewizor".
- Dzień dobry (Shimura) (Imię). Miło cię poznać. Jestem All for one.
- Dobry.. - wymamrotała.
- Wiesz.. Zawsze chciałem cię poznać. Zaraz po tym jak pomogłem Tenko, ruszyłem po ciebie, ale już cię nie było.
- Hm.? W jakim sensie pomogłeś?
Shigaraki chciał porozmawiać z siostrą, ale nie przeszkodził AFO. W ciszy czekał na zakończenie ich rozmowy.
*spoiler dotyczący mangi*
- Tenko chodził przez cały dzień po mieście po śmierci jego rodziców.. Nikt nie wyciągnął w jego stronę pomocnej ręki. Oprócz mnie. Dałem mu dom. Nowe imię i początek.
*
Nastolatka spojrzała to na brata to znów na ekran.
- Dziękuję, że pomógł pan Tenko. Jestem panu wdzięczna. - skłoniła się lekko.
- Żałuję, że nie zdążyłem i ci pomóc, ale widać trafiłaś do dobrej rodziny.. W końcu uczysz się na przyszłego bohatera. - odziwo w jego głosie nie było żadnego sarkazmu, ani wyższości.
- Ta.. Mam.. Dość osobliwą prośbę. Mogłabym zostać dziś na noc? Pokłóciłam się z "rodzicami" i pomyślałam, że mogłabym zamocować u brata.
- Pewnie (Imię). Możesz zostać jak długo zechcesz..
- Dziękuję.
- Chodź, pokażę ci gdzie możesz spać oraz gdzie jest łazienka. - odezwał się po chwili Shigaraki.
W drodze do pokoju trwali w ciszy.
- Czemu tu przyszłaś? Mówiłem byś się w to nie mieszała. Nie chcę zrobić ci znów krzywdy. - rzekł wchodząc do sypialni.
- Nie miałam gdzie pójść, trafiłam tu przez przypadek. Nie cieszysz się, że znów widzisz swoją siostrzyczkę?
Odpowiedziała jej cisza.
- W ogóle.. Chciałam cię przeprosić.. - znowu rzekła (Imię).
- Za co?
- Za to, że próbowałam usprawiedliwić rodzinę. Dla ciebie to gorsze przeżycie, niż dla mnie, więc mogło cię to zaboleć..
- Może trochę.. - odpowiedział i odwrócił wzrok.
- Nie przeszkadza ci to, że uczę się na bohaterkę?
- Odrobinę. Przecież wiesz, że sam chciałem zostać herosem, ale to społeczeństwo jest zbyt zepsute.. Potrzebuje odnowy.
- I masz zamiar robić to jako złoczyńca?
- Innego wyjścia nie ma.
Nastolatka spuściła wzrok.
- Skąd pomysł na twoje nowe imię?
*spoiler dotyczący mangi*
- Imię, Tomura - "To mourn" oznacza żal po śmierci i rozstanie.
- A nazwisko?
- All for one obdarował mnie jego prawdziwym nazwiskiem. Jeszcze jakieś pytania?
*
- Nie..
- Tam masz ręczniki. Tu możesz spać. Na dole w barze zazwyczaj jest Kurogiri. - oznajmił i wyszedł.
Wrócił do baru.
- Tomuro.. Wiem, że nie chcesz by twoja siostra była przestępcą, ale pomyśl.. Jakby pomagała nam. - rzekł AFO.
- Co masz przez to na myśli?
- Stanie się naszym informatorem. Nie narazi się, a będzie pomagać swojemu bratu.
- To nie byłby taki zły pomysł. Zastanów się nad tym. - powiedział "Dymek".
Jasnowłosy nie odpowiedział tylko siedział cicho przy barze i rozmyślał.
✧Wersja dla czytelnika✧
Po chwili (Nazwisko) i Okuta byli w barze.
- Witaj Kurogiri, Shigaraki. Przyprowadziłem wam kogoś.
Wspomniana dwójka zwróciła uwagę na Grinana, a następnie na osobę znajdująca się obok niego.
- (Imię)?! Co ty tu robisz.. - rzekł Tomura.
- Egzystuje, stoję, mrugam, oddycham.. Wymieniać dalej?
Jasnowłosy prychnął tylko.
- Giran, możesz już iść. - powiedział "Dymek".
- Jasne, narazie. - pożegnał się i wyszedł z pomieszczenia.
Wtem odezwał się "telewizor".
- Dzień dobry (Shimura) (Imię). Miło cię poznać. Jestem All for one.
- Dobry.. - wymamrotał.
- Wiesz.. Zawsze chciałem cię poznać. Zaraz po tym jak pomogłem Tenko, ruszyłem po ciebie, ale już cię nie było.
- Hm.? W jakim sensie pomogłeś?
Shigaraki chciał porozmawiać z bratem, ale nie przeszkodził AFO. W ciszy czekał na zakończenie ich rozmowy.
*spoiler dotyczący mangi*
- Tenko chodził przez cały dzień po mieście po śmierci jego rodziców.. Nikt nie wyciągnął w jego stronę pomocnej ręki. Oprócz mnie. Dałem mu dom. Nowe imię i początek.
*
Nastolatek spojrzał to na brata to znów na ekran.
- Dziękuję, że pomógł pan Tenko. Jestem panu wdzięczna. - skłonił się lekko.
- Żałuję, że nie zdążyłem i ci pomóc, ale widać trafiłeś do dobrej rodziny.. W końcu uczysz się na przyszłego bohatera. - odziwo w jego głosie nie było żadnego sarkazmu, ani wyższości.
- Ta.. Mam.. Dość osobliwą prośbę. Mógłbym zostać dziś na noc? Pokłóciłem się z "rodzicami" i pomyślałem, że mógłbym zamocować u brata.
- Pewnie (Imię). Możesz zostać jak długo zechcesz..
- Dziękuję.
- Chodź, pokażę ci gdzie możesz spać oraz gdzie jest łazienka. - odezwał się po chwili Shigaraki.
W drodze do pokoju trwali w ciszy.
- Czemu tu przyszedłeś? Mówiłem byś się w to nie mieszał. Nie chcę zrobić ci znów krzywdy. - rzekł wchodząc do sypialni.
- Nie miałem gdzie pójść, trafiłem tu przez przypadek. Nie cieszysz się, że znów widzisz swojego braciszka?
Odpowiedziała jemu cisza.
- W ogóle.. Chciałem cię przeprosić.. - znowu rzekł (Imię).
- Za co?
- Za to, że próbowałem usprawiedliwić rodzinę. Dla ciebie to gorsze przeżycie, niż dla mnie, więc mogło cię to zaboleć..
- Może trochę.. - odpowiedział i odwrócił wzrok.
- Nie przeszkadza ci to, że uczę się na bohatera?
- Odrobinę. Przecież wiesz, że sam chciałem zostać herosem, ale to społeczeństwo jest zbyt zepsute.. Potrzebuje odnowy.
- I masz zamiar robić to jako złoczyńca?
- Innego wyjścia nie ma.
Nastolatek spuścił wzrok.
- Skąd pomysł na twoje nowe imię?
*spoiler dotyczący mangi*
- Imię, Tomura - "To mourn" oznacza żal po śmierci i rozstanie.
- A nazwisko?
- All for one obdarował mnie jego prawdziwym nazwiskiem. Jeszcze jakieś pytania?
*
- Nie..
- Tam masz ręczniki. Tu możesz spać. Na dole w barze zazwyczaj jest Kurogiri. - oznajmił i wyszedł.
Wrócił do baru.
- Tomuro.. Wiem, że nie chcesz by twój brat był przestępcą, ale pomyśl.. Jakby pomógł nam. - rzekł AFO.
- Co masz przez to na myśli?
- Stanie się naszym informatorem. Nie narazi się, a będzie pomagać swojemu bratu.
- To nie byłby taki zły pomysł. Zastanów się nad tym. - powiedział "Dymek".
Jasnowłosy nie odpowiedział tylko siedział cicho przy barze i rozmyślał.
¡¡¡¡¡¡
472 słów dla każdej wersji.
Rozdział nie sprawdzony, ale chciałam jak najszybciej wstawić, więc wybaczcie. 🙏🏿
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro