Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

BakuOcha

- Hej, uważaj!- Wrzasnął Bakugou, gdy Ochaco niechcący na niego wpadła, biegnąc.- Zaraz,
czemu ryczysz?

- B-b-bo Deku jest gejem! J-ja to kochałam, a on jest z Todorokim!- Odpowiedziała przez łzy, jąkając się.

- Tch. Ten głupi nerd? Jak w ogóle ktoś mógłby się w nim zakochać?
Dobra, chodź że mną, dam ci jakieś chusteczki, bo zaraz mi całą koszulkę obsmarkasz.

- Dz-Dzięki...

U Katsukiego

- Naprawdę go kochałaś? Ech, nie rozumiem, czemu taka dziewczyna miałby zakochać się w tym debilu.- zastanawiał się chłopak.

- J-jaka dziewczyna?-

- No... T-taka... Taka ładna.- stwierdził Bakugou rumieniąc się.

- Ach, więc według ciebie jestem ładna?

- To nie tak, że ja tak uważam. Po prostu stwierdzam fakt!

- Hehe... Wiesz, że byłeś na drugim miejscu na mojej liście najlepszych facetów?

- Byłem?- Katsuki wkurzył się na samą myśl, że ktoś mógł. spaść w jakimś rankingu.

- Cóż, teraz wskoczyłeś na pierwsze miejsce.

- Co...

Nie zdążył dokończyć pytania, gdyż Uraraka przysunęła się do niego i pocałowała go.

Kilka lat później

- Może wyjdziemy dzisiaj gdzieś na miasto?- Spytał Bakugou w fartuchu tnąc paprykę.

- Nie, nie chce mi się, zostańmy w domu.- Uraraka leniwie zmieniła kanał w telewizji.

- Tch... No dobra, ale pamiętasz kto ostatnio wkurzał się, że jest gruby?

Nie umiem pisać... Kompletnie się nie udało...


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro