Wybrałaś się do zoo wraz z młodszym bratem. Obiecałaś mu to już dawno, ale dopiero dzisiaj znalazłaś na to czas. Po godzinie straciłaś go z oczu. Przerażona wizją kary od mamy, zaczęłaś go szukać. Nagle wpadłaś na kogoś i upadłaś. Podniosłaś wzrok i napotkałaś czekoladowe tęczówki. Blondyn uśmiechnął się i pomógł ci wstać. 
- Gdzieś się śpieszysz?
- Szukam swojego brata.
- Pomogę ci. Jak wygląda?
Kiedy opisałaś ciuchy, w których był twój brat, ruszyliście wzdłuż alejki. Co chwila rozmawialiście między sobą jednocześnie szukając pomarańczowej bluzy. Po kolejnej godzinie usłyszałaś krzyk swojego towarzysza w poszukiwaniach.
- Tam jest!
Szybko odwróciłaś się i podbiegłaś do brata tuląc go.
- Nigdy więcej nie oddalaj się.-uśmiechnęłaś się do BamBama- Dziękuję.
Podeszłaś do niego i pocałowałaś go w policzek. Później we trójkę dokończyliście spacer po zoo.