Krótko i na temat. :)

Na samym dole jest streszczenie, krótsze streszczenie, wytłumaczenie i ciekawostki. :)

Pojebane to jest xdx.

ღ⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺ღ

Erwin, bo tak właśnie nazywał się nastolatek, przeprowadzał długotrwałą głodówkę, by zginąć w męczarniach, jak to sam nazwał. Odmawiał jedzenia, mówił, że jadł w domu, a w domu mówił, że jadł na mieście. Wszyscy mu wierzyli, a on bez słowa znikał na tydzień, bo zmagał się z depresją i ciągłymi atakami paniki. Nie miał do kogo zwrócić się o pomoc, jak uważał, mimo że Nicollo wręcz błagał go o to, by mówił mu jeśli coś się dzieję. Nie chodził do szkoły, bo zaprzestał jakiejkolwiek interakcji z ludźmi. Pił sporadycznie kiedy, ale tak by cierpieć jak najdłużej. Bolał go już brzuch, jednak nie poddał się choćby na moment i nie tknął jedzenia. Wycieńczony po całym dniu dostał do ręki obrane jabłko. Spojrzał na nie z obrzydzeniem i zamknął oczy, biorąc kęs, czego od razu pożałował. Gdy tylko przełknął jedzenie, nagle poczuł, jakby cała jego zawartość żołądka, miała zaraz zostać zwrócona z niego, więc pobiegł do łazienki i natychmiast spróbował zwymiotować, co mu się udało, jednak, nie było tam za wiele, a najwięcej było kwasu żołądkowego. Skulił się z bólu na płytkach i oparł się o ścianę. Jego matka przejęta ruszyła od razu za nim i spojrzała na niego zmartwiona, gdy jednak ten stracił oddech i zemdlał, kobieta spróbowała zadzwonić na karetkę.

ღ⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺ღ

Chłopak zasiadł na krześle z wielkim uśmiechem, wpatrując się w kwiaty na parapecie. Szkicownik leżał tuż przed nim, gdzie naszkicowany miał portret samego siebie. Zaznał spokoju rysując i pijąc herbatę. To nie był już ten sam dzieciak, który tracił życie, przez głodówkę. To już był szczęśliwy dorosły człowiek z wielkimi zainteresowaniami. Wziął w dłoń ołówek i swój stary rysunek z dzieciństwa, po czym zaczął go przerysowywać w bardziej profesjonalnym stylu. Wysunął nieumyślnie język i poddał się, by ramiona sztuki go objęły. Mijała kolejna godzina, a on dalej zagłębiał się w szkicowaniu. Wszystko wyszło po jego myśli. Sunął rękawami do góry, lecz wtedy ujrzał te wszystkie blizny i zrobiło mu się zdecydowanie niedobrze. Zapomniał już. Zapomniał już jak to było kiedyś, ale przypomniał sobie. Przypomniał sobie, dlaczego to robił i powrócił do tego, lecz wtedy otrzymał wielkie wsparcie...

ღ⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺ღ

— Nicollo, zejdź proszę! Goście już przyjechali! — Krzyknął ktoś z dołu, a on zakrył swoje dłonie rękawami bluzy.

— Już idę! — Jego głos się złamał, ale jego mama się tym nie przejęła.

Zszedł powoli na dół uważając, by nie spaść. Mruknął coś w stylu powitania wchodząc do salonu i od razu usiadł na kanapie. Przeglądał swój telefon, by dowiedzieć się ciekawej rzeczy, a mianowicie wiadomości, która załamała jego i zniszczyła jego życie.

„Erwin zmarł, pogrzeb odbędzie się w niedzielę.“

ღ⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺ღ

Streszczenie:

1. Erwin się głodzi.
a) Nie mówi tego nikomu.
b) W końcu dostaje do zjedzenia jabłko.
c) Po przełknięciu małego kęsa jabłka, zwraca "zawartość" żołądka.
d) Mdleje.
e) Jego mama rusza za nim i widzi, że ten zemdlał i w ogóle, więc dzwoni po karetkę.

2. Obraz innego Erwina.
a) Erwin wyszedł z problemów.
b) Erwin zaczął szkicować.
c) Zagłębił się w szkicowaniu.
d) Podwinął swoje rękawy, by zrobić profesjonalne zdjęcie swojego rysunku.
e) Zauważa blizny i powraca do tego co wcześniej.
f) Ale zaprzestaje, bo dostał wielkie wsparcie np.: od Nicollo, David'a itp.

3. Scena przedstawienia o Nicollo.
a) Mama go woła, bo przyjechali goście.
b) On zasłania ręce rękawami, bo ma tam wielką bliznę, po czyms o czym się nie dowiemy.
c) Carbo schodzi na dół.
d) Wita się z gościami w salonie i siada na kanapę.
e) Przychodzi mu wiadomość więc ją sprawdza.
f) W wiadomości pisze, że Erwin umarł.

Krótsze streszczenie:

1. Erwin głoduje się i nikomu o tym nie mówi, a pewnego dnia mdleje z tego powodu, więc trafia do szpitala.
2. Erwin w innym uniwersum przeżył i szkicuje, ale podwinął rękawy, więc zobaczył blizny, przez które powrócił do tego co wcześniej, ale dostał wsparcie więc przestał.
3. Mama Nicollo woła go, bo przyjechali goście więc schodzi na dół i dostaje wiadomość, że Erwin umarł.

Wytłumaczenie:

1. Erwin się głodzi, bo nei chcę już żyć, więc chce umrzeć w największych cierpieniach, przez co się również tnie itp. pewnego dnia dostaje jabłko, a że nie jadł NIC, to wymiotuje, z bólu itp. I trafia do szpitala.
2. Erwin w innym uniwersum przeżył więc, żyje spokojnym życiem, wyszedł z problemów itp. więc jest okej. Pewnego dnia szkicuje sobie i zagłębia się w szkicowanie. Po dokończeniu szkicu, chcę zrobić profesjonalne zdjęcie swojej pracy, ale gdy podwija rękawy swojej bluzy, wszystko do niego wraca i przypomina sobie, dlaczego się głodził, ciął itp. Więc do tego powraca, bo go to zabolało, ale dostał wielkie wsparcie, więc znów z tego wychodzi i z tym walczy.
3. Nicollo ma wielką ranę na ręcę, po tym jak uratował Erwina, przed zabiciem się, więc te wspomnienia do niego wracają. Jego mama woła go na to, by zszedł do gości, więc zakrywa dłoń rękawem i schodzi na dół. Wita się z gośćmi i siada na kanapie. Dostaje wiadomość, którą sprawdza i okazuje się, że Erwin umarł, w szpitalu.

Ciekawostki:

1. 2 scena się nigdy nie wydarzyła! Jest to inne uniwersum, gdzie przeżył.

2. 1scena i 3scena dzieją się w rym samym uniwersum.

3. Nawiązanie do pewnej sytuacji, która jednak jest "wyrwana z kontekstu".

Miłego Dnia/Nocy! <3

Coffeuu~