Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ONESHOT 4

W moich oczach znów zbierały się łzy. Przypominałem sobie jego słowa. Zabolały. Przypomniałem sobie wszystkie wyzwiska, które kierowaliśmy w jego stronę. On śmiał się, jednak w środku umierał z bólu psychicznego. Żarty o jego zdrowiu. Dopiero zdałem sobie sprawę, jak bardzo musiały zaboleć go te słowa. Nosił marynarki i rękawiczki, by nie było widać jego blizn, ale my myśleliśmy, że to jego dziwny styl ubioru. Myliliśmy się przez ten cały czas, nawet nie wiedząc, że sprawiamy mu ból. Uważaliśmy to za niewinne żarciki, z których każdy się śmiał, nawet on sam. Nie zauważyliśmy kiedy znikał na całe dnie, lub nie pojawiał się na spotkaniach. Mieliśmy to w dupie, najpewniej myśląc, że robi coś ważnego, albo coś. Znów to była pomyłka, planował ciche samobójstwo u siebie w domu. Czekał na odpowiedni dzień z uśmiechem i niecierpliwością, by tylko zakończyć swoje marne życie. Zanim to zrobił wysłał wszystkim wiadomości pożegnalne, tylko ja przyjechałem...

Żyliśmy w słodkim kłamstwie, zastąpionym niewinnymi żarcikami.

Michael Quinn zakończył swe życie na mych oczach, z których teraz wylewało się milion słonych łez.

W tym dniu umarły dwie osoby.

Michael Quinn, Maskarz, Laborant - Który zakończył swe życie, przez problemy.

Nicollo Carbonara - Skończył tak samo jak Laborant, nienawidząc siebie.

⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺⸺ღ

Czas pisania: Godzina.

Godzina wydania: 22:00.

Ilość słów: 193.

Osoby wybierałaAmisiakowa

Oneshot pisany pod wpływem chwili <33

Miłego Dnia/Nocy! <3333

~Coffeuu

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro