Jeje x Lili
Zamówienie dla Julczaqu
P.O.V 3 osoby
Zostało zwołane zebranie Eve i ich servampów (nie mam pojęcia jak to się odmienia od. aut.) w sprawie Tsubaki'ego jak zwykle było ono w rezydencji Alicen. Wszyscy zbjerali się powoli nie koniecznie spiesząc sie co troche rozdrażniło Misono. Sam on i Lili byli na miejscu więc nigdzie nie musieli iść. Pierwsi przyszli Licht i Lawless, drudzy Tetsu i Old Child, trzeci Mikuni i Doubt Doubt, przed ostatnie przyszły Tinker i The Mother a ostatni Machiru i Kuro za to World's end i jego Eve się nie zjawili. Po około 3/4 godzinach zebranie skończyło się Misono zaproponował żeby zostali na kolacje bo zbliża się już pora właśnie kolacji. Później ktoś z Servampów zaproponował gre 7 minut w niebie wszystkie karteczki z imionami zostały wrzucone do jednej z toreb Doubt Doubt'a. Najpierw do szafy weszli Lawless i The Mother kiedy czas minął i drzwi zostały otworzone Lawless by jak najszybciej znaleźć się zdala od czwartej wybiegł z niej pędem a sama The Mother wyszła bardzo bardzo wkurzona
The Mother- Nigdy więcej z tym czymś nie wejde do jednego pomieszczenia sama- ostrzegła wszystkich i usiadła obok swojej Eve. Następny był Tetsu który wylosował Tinker we dwoje weszli do szafy było spokojnie co oznaczało że oczymś po cichu rozmawiają a Old po równo 7 minutach tak jak w przypadku poprzedniego rodzeństwa zostali wypuszczeni tylko tym razem nikt nie wybiegł i się nie wkurzył tylko powolutku nie śpieszono wyszli jedeno za drugim, później byli Misono i Kuro następnie Licht i Old w przypadku Licht'a i Old'a było zbyt cicho to nie podobne do tego pianisty by obyło się bez krzyków w jednym pomieszczeniu z "demonem" nie spotykane kiedy było 6minut i 59sekund karzdy był przygotywany na wszystko dosłownie kiedy drzwi zostały otworzone powolnym krokiem wyszedł Licht ale nie wychodził Old więc Tetsu spojrzał do szafy i zauważył wampira który zemdlał najwyraźniej po wodzie świenconej którą Licht miał przy sobie.
&Przed szafą&
Wracając teraz los wyciągał Lili który jak się później okazało wylosował Doubt Doubt'a razem weszli do szafy i mogła zacząć się zabawa bo nie wiem czy dobrym pomysłem było pozwolić do dość małej szafy wejść porządaniu i zazdrości ale ja nie wybieram na zewnątrz trwały debaty o tym co tam może się dziać.
&W szafie&
Lili- Słychać ich na kilometr jeśli chcą byśmy tego nie słyszeli- powiedział
Doubt Doubt- Zgadzam się z tobą- dopowiedział
Lili- Tooooo co robimy przez te 7 minut?-mówiąc to spojrzał na swój zagarek- Wsumie to już 5 bo 2mineły- mówił szczerze przyznając
Doubt Doubt-.... - nic nic
odpowinedział przez co zapadła
krępująca cisza w jakże małym pomieszczeniu
Nagle zazdrość niebezpiecznie blisko zbliżył się porządania i go przytulił czego porządanie się wogóle nie spodziewał w pierwszej chwili stał jak słup soli lecz po nie długim czasie nie pewnie go obioł i odwzajemnił przytulenie trwali tak przez jakiś czas do puki nie usłyszeli że ktoś się zblirza w ich kierunku momentalinie od siebie odskoczyli i zachowywali jakby nic się nie stało. Kiedy wszyscy się już zaczeli zbierać i wychowdzić Lili zatrzymał przy drzwiach Doubt Doubt'a i powiedział na ucho przy jednej torebce
Lili- Kiedyś to dokończymy~ powiedział jakże zmysłowym głosem najpewniej teraz gdyby zazdrość nie miał tych totebek to był by widoczny rumieniec
A to co się działo później zostawiam innym i wam
~~~~~~~~~~
🎁🎈Wszystkiego najlepszego dla naszego servampa zazdrości 🎂🎈
Nie mam pojęcia jak mi to wyszło za wszystkie błędy przepraszam i mam nadzieje że jak na pierwszy raz tego typu opawiadanie nie wyszło najgorzej. Błędy i zmiana wątków może się pojawić ponieważ połowe pisałam o innej godzinie niż mamy obecną więc jeszcze raz za jakieś nie dogodności przepraszam
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro