Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Mike x Eleven🥀

Na prośbę: @0Mills i Freestwesivewithgirl

Akcja rozgrywa się w trakcie 2 sezonu, kiedy Eleven mieszka u Hoppera i nie może spotkać się z Mike'iem.

Eleven leżała na swoim łóżku, minęło już tyle dni odkąd nie widziała się z Mike'iem. Wstała z łóżka i wyszła z pokoju, po czym usiadła przy stole aby razem z Hopperem, jak zwykle zjeść śniadanie. Przed tym sięgnęła po telefon i chciała skontaktować się z Mike'iem. Jednak Hopper zauważył jej próbę kontaktu z chłopakiem.
- Co ty wyprawiasz?! - Spytał policjant.
- Mam już dość! Kiedy w końcu go zobaczę?! - Odpowiedziała ze złością w głosie Eleven.
- Mówiłem Ci, jest niebezpiecznie! - Hopper zaczął podnosić głos.
- A kiedy nie będzie?! Kiedy będę mogła spokojnie wyjść z domu?! - Eleven zaczęła się coraz bardziej denerwować.
- Jak tylko będzie już bezpiecznie, pozwolę Ci się z nim spotkać... - Mężczyzna próbował na spokojnie wytłumaczyć dziewczynie, jednak ona była uparta.
- Nie mam zamiaru dłużej czekać! Wiesz ile minęło dni? Trzysta dwadzieścia jeden! - Krzyknęła El i pobiegła w stronę drzwi.
Otworzyła je, po czym szybko wybiegła z domu. Nie ubrała nawet butów, ani nie zabrała kurtki. Nie miała ze sobą kompletnie nic. Po prostu biegła przed siebie. W tym czasie Hopper również wybiegł z domu i zaczął wołać Eleven.
- El! Wracaj! - Krzyczał mężczyzna, najgłośniej jak potrafił.
Dziewczyna jednak nie miała zamiaru odpuścić. Miała dość życia jak w klatce. Ciągle biegła, nie zwracając uwagi na nic wokół niej. Po dłuższej chwili dobiegła do szkoły w Hawkins. Wbiegła do środka i rozglądała się za Mike'iem. Jedyne na czym jej teraz zależało to spotkać się z chłopakiem.
- Mike! - Krzyknęła na cały głos będąc w środku.
Usłyszała ją jakaś sprzątaczka.
- Co ty tu robisz? Dlaczego nie jesteś na lekcjach? - Spytała kobieta.
Eleven nie wiedziała co zrobić, więc po prostu uciekła w stronę sali gimnastycznej. Będąc przed drzwiami, spojrzała przez szybe. Zobaczyła Mike'a, co ją ucieszyło, jednak gdy zauważyła, że obok niego jest jakaś inna ruda dziewczyna odrazu uśmiech zniknął z jej twarzy. Przyjrzała się dziewczynie z nienawiścią. Widziała, że ta jeździ na desce, więc używając swojej mocy, szybko ją z niej zrzuciła. Uśmiechnęła się, gdy zobaczyła jak rudowłosa spada na ziemie. Wtedy zauważyła jak Mike jej pomaga, po czym chłopak spojrzał w jej stronę.
- Eleven? - Spytał głośno Mike z radością w głosie i podbiegł do dziewczyny.
- Mike! - Krzyknęła El i pobiegła w stronę chłopaka, po czym go przytuliła.
- Tęskniłem za tobą, próbowałem się z tobą kontaktować... - Zaczął Mike. Mówił dosyć szybko, bardzo cieszył się ze spotkania z dziewczyną.
- Wiem, wszystko słyszałam. - Odpowiedziała El.
- Dlaczego nie odpowiadałaś? Martwiłem się o ciebie. - Powiedział chłopak i mocniej przytulił dziewczyne.
- Nie mogłam... - Powiedziała dziewczyna.
- Coś Ci groziło? Byłaś w niebezpieczeństwie? - Mike coraz bardziej martwił się o Eleven.
- Nie... Hopper mi nie pozwalał. - Odpowiedział El i wyrwała się z uścisku chłopaka.
Spojrzeli sobie w oczy, po czym Mike zbliżył się do dziewczyny i pocałował ją. Eleven na początku zaskoczyła się, jednak po chwili oddała pocałunek. Przez chwilę trwali w pocałunku, jednak ktoś musiał to przerwać.
- Kto to...? - Spytała Max, która wstała właśnie z podłogi i nic nie rozumiała.
Jednak gdy rudowłosa zauważyła, że para się całuję, stwierdziła że nie będzie im przeszkadzać.
- Więc to jest El... Tak? - Powiedziała z lekkim uśmiechem.
Mike kompletnie zapomniał, że Max tam jest. Zakończył pocałunek z Eleven i obrócił się do Max.
- Tak... To ona. - Uśmiechnął się.
- Miło mi cię poznać, jestem Max. - Rudowłosa obróciła się w stronę Eleven i wyciągnęła do niej rękę.
El jednak nie polubiła dziewczyny. Chyba każdy się domyśla dlaczego. Nie odpowiedziała jej i przez chwilę trwała niezręczna cisza. Eleven tylko piorunowała wzrokiem Max, wyglądało tak jakby była o nią zazdrosna. Rudowłosa, gdy po dłuższej chwili nie otrzymała odpowiedzi, nie wiedziała co ma powiedzieć. Nie rozumiała dlaczego El jej nie odpowiada. Za to Mike był wściekły na Hoppera.
- Może pójdziemy do Hoppera? Chciałbym z nim porozmawiać. - Powiedział Mike i sztucznie się uśmiechnął.
- Nie chce tam wracać. - Powiedziała Eleven.
- To sam tam pójdę, a ty poczekaj. - Odpowiedział chłopak i nie czekając na odpowiedź poszedł w stronę wyjścia.
Chciał jak najszybciej rozmówić się z Hopperem, za to że zabraniał Eleven kontaktu z nim. Pobiegł w stronę domu mężczyzny.

Gdy dotarł na miejsce, bez pukania wszedł do środka.
- El, wróciłaś... - Zaczął policjant, jednak gdy zobaczył że to Mike, przerwał.
- Jak mogłeś zabronić jej kontaktu ze mną?! - Naskoczył na niego chłopak.
- To nie tak, było niebezpiecznie... - Próbował się wytłumaczyć Hopper.
- Dlatego nie mogła nawet rozmawiać ze mną?! - Mike był wściekły.
- Zrozum, to było ryzykowne. - Odpowiedział na spokojnie policjant.
- Ty byś zrozumiał, jakby tobie nagle odebrali ważną osobę z twojego życia, a potem dowiedziałbyś się, że przez cały czas była tak blisko ciebie?! Tylko jakiś wstrętny policjant ukrywał ją przed tobą?! - Krzyczał zdenerwowany Mike.
- Mike... - Chłopak słysząc głos Eleven obrócił się w stronę drzwi.
- El? Co ty tu robisz? - Mike zaskoczył się obecnością dziewczyny. Był przekonany, że czeka na niego w szkole.
- Wróciłam do domu. - Powiedziała dziewczyna i uśmiechnęła się do policjanta. - Jednak mam jeden warunek. Chcę móc spotykać się z Mike'iem. - Dodała i podeszła do mnie.
- Eleven, wiesz że to niebezpieczne. - Powiedział Hopper.
- W takim razie. Do zobaczenia kiedyś. - Powiedziała El i złapała mnie za rękę, po czym pociągnęła w stronę wyjścia.
- Czekaj! - Zaczął mężczyzna, jednak Eleven i tak szła w stronę wyjścia. - Dobrze! Możesz spotykać się z Mike'iem! - Krzyknął.
Wtedy Eleven obróciła się w stronę Hoppera i przytuliła go.
- Zostaje. - Powiedziała z uśmiechem.
Po czym poszła spowrotem do Mike'a i pocałowała go.
- Musimy nadrobić stracony czas. - Powiedział Mike.
- Zdecydowanie. - Odpowiedziała Eleven i wrócili do całowania się, na co Hopper tylko przekręcił oczami.

-----------
To mój pierwszy oneshot z Stranger Things, mam nadzieję że wam się spodoba :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: