Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Live Gabriela


Siedziałem niepewnie przed obiektywem smartfona ustawionego na statywie. Nie byłem przekonany do tego pomysły, ale Nathalie uważała, że to dobrze wpłynie na moja opinie.



Ale od początku. Ponad pół roku temu postanowiłem rozwieść się z Emily.. Dlaczego? Ponieważ nie czułem się szczęśliwy w małżeństwie z nią. Niestety, kobieta postanowiła mnie oczerniać w mediach, więc musiałem się jakoś bronić. To Nathalie wpadła na pomysł zrobienia live. Odetchnąłem żeby uspokoić oddech.
-Będzie dobrze – pocieszyła mnie Nathalie
-Zaczynam mieć coraz większe wątpliwości... To był zły pomysł Nath... – zacząłem
-Nonsens, zaufaj mi – uśmiechnęła się
-Ech... No okey, niech Ci będzie.


Usiadłem prosto i poprawiłem się jeszcze.
-Wyglądasz perfekcyjnie, jak zawsze – powiedziała wesoło Nathalie a ja się mimowolnie uśmiechnąłem
-Dobra, włącz to już – wywróciłem oczami


Kobieta skinęła głową i łączyła opcje live.
-Ech... Witam Was wszystkich. To jest pierwszy i mam nadzieję ostatni mój taki live. – zacząłem niepewnie  i ponownie odetchnąłem – Jestem tutaj po to żeby wyjaśnić parę spraw. Jak już niestety wiecie, ja i Emily się rozwodzimy. Ja chciałem uniknąć szumu medialnego, ale niestety, wyszło jak wyszło. Najpierw chciałbym wyjaśnić Wam całą sytuację, a później będę odpowiadał na Wasze pytania. – mówiłem


Nathalie zza smartfona pokazała mi kciuki do góry.
-Raczej Większość z Was wie, jak bardzo nie lubię rozmawiać o swoim życiu prywatnym, zawsze bardzo chroniłem i ceniłem sobie prywatność moją i mojej rodziny. Nigdy nie wywlekałem żadnych faktów ze swojego życia, po prostu tego nie lubię. Niestety moja, niedługo już była żona, zaczęła wywlekać nasze sprawy, oczerniać mnie i wymyślać niestworzone historię. Długo byłem cierpliwy i milczałem, ale teraz zaczyna ona ostro przeginać. Widziałem mnóstwo „wywiadów „ w których mówiła, że ja molestuje modelki oraz, że place im w naturze. Dla mnie, jako profesjonalisty jest to niewyobrażalne. Pracuje w tej branży już na prawdę długo i nikt nigdy mi nie zarzucił, żebym posunął się do takich rzeczy. Żeby nie było, że jestem gołosłowny, mam w dowód mnóstwo nagrań od osób które ze mną pracują, modelek, makijażystkę, fryzjerek, fotografów. Każda z tych osób potwierdzi, że rzeczy które opowiada Emily nie miały miejsca. A teraz odpowiem na Wasze pytania.



Odetchnąłem  z ulgą i zacząłem przeglądać pytania które wysyłali w komentarzach.
-Czy to prawda, że próbował się Pan zabić – przeczytałem pytanie na głos i natychmiast tego pożałowałem.


Dlaczego ja się dałem na to namówić?

Dlaczego?

-Wolałbym nie odpowiadać na tego typu pytania. – starałem się wymigać od odpowiedzi

Non_sens_123:

Czyli to prawda?

Milene_99

Jak się próbowałeś zabić?

Arthur_lol

Dlaczego Ci się nie udało?

 

 

 

Padały kolejne pytania. Najchętniej zapadłbym się pod ziemie, ale to nie było w moim stylu.
-Ech... Niech Wam będzie, tak, próbowałem się zabić. – odpowiedziałem i ruszyła lawina kolejnych pytań.

 

 

Ayla_Crevan

Ile razy próbował się Pan zabić?



Żebym ja to zaliczył...
-Ile razy próbowałem? Nie wiem, nie liczyłem – powiedziałem chłodno

Beznazwy2137

To znaczy, że było ich więcej?

-Tak, miałem kilka – „kilkanaście”- prób samobójczych

Westchnąłem, Nathalie patrzyła na mnie przepraszającym wzrokiem.
-Dlaczego chciał Pan to zrobić? – przeczytałem kolejne pytanie. -Dlatego, że Emily zrujnowała moje życie, moją psychikę, dlatego, że na każdym kroku podkładała mi kłody pod nogi. Potrafiła nawet podczas pokazu, podejść do mnie z uśmiechem i wyszeptać z uśmiechem, że jestem beznadziejny i do niczego. A ile razy potrafiła powiedzieć, że jest ze mną tylko przez moje pieniądze, że gdyby nie to, to nawet by na mnie nie spojrzała, to tego nie zliczę. Domyślam się, że wielu z Was pomyśli „Jezu, to tylko słowa  o chuj mu chodzi?”. Uwierzcie, gdy człowiek słyszy takie słowa codziennie po kilkanaście razy, zaczyna w to wierzyć. Ja tak samo zacząłem.. Zresztą padały również słowa żeby się zabił, bo by nie musiała na mnie patrzeć.... A po jednej z prób powiedziała „Ty to się nawet zabić nie potrafisz porządnie”.




Mówiłem a mój głos zaczął się lekko łamać, dlatego zacząłem czytać kolejne pytania.

-Jak się Pan czuje teraz? – przeczytałem na głos – Teraz. .. Jest lepiej, jestem na lekach, chodzę na terapię, ale długa droga przede mną.

Beznazwy2137

Jesteśmy z Panem

Ayla_Crevan

Niech się Pan trzyma 🥰

Daddy_moth

Jesteśmy z Panem

 

 

 

Mimowolnie się uśmiechnąłem na te komentarze ze wsparciem.
-Gdzie są Pana rodzicie? Wspierają Pana? – wyczytałem kolejne pytanie – Z moimi rodzicami ostatni raz rozmawiałem chyba na ślubie z Emily. Generalnie nie utrzymujemy kontaktów.

 Konstarnacja

A czemu?

-Dlaczego? Ponieważ nie czuje takiej potrzeby.

 

 

Liwixi

Czy dalej ma Pan myśli samobójcze?


Marzę o tym, żeby w końcu mi się udało- pomyślałem


-Pytacie czy mam dalej myśli samobójcze, tak jak mówiłem, jestem w trakcie leczenia, jednak do pełni zdrowia daleka droga.

Czytaj, no oczywiście, że chce, nawet wczoraj próbowałem to zrobić.
-Widziałem już kilka pytań, dlaczego Emily opowiada o naszym życiu. Szczerze powiedziawszy sam bym chciał wiedzieć więc to chyba nie do mnie pytanie. Aczkolwiek domyślam się, że chodzi o pieniądze, ponieważ odciąłem ją od moich finansy.

Wiktoria_Winiewska344

I prawidłowo.

A_gne_s

Bardzo dobrze.

Kroppile

Niech się suka udławi.

Marta_Agreste

Pierdolona szmata

Westchnąłem
-Słuchajcie, ja dziękuję za słowa wsparcia, że jesteście po mojej stronie itd, ale bardzo bym prosił, żebyście nie obrażali jej w komentarzach. Nie zniżajmy się do jej poziomu.

 

Kendall_suka

Bierze Pan bądź brał Pan jakieś narkotyki?



-Czekałem na takie pytanie, nie, nie biorę ani nie brałem narkotyków. Bez tego mam dość problemów – zaśmiałem się nerwowo.



Simply_Sancoeur

Okaleczał się Pan?

Twoja_stara

Tniesz się?

Oscar_mnie_nie_lubi

Pokaż nadgarstki.

 Sugar_daddy

Pokaże Pan blizny?

Twoja_stara

Jak się próbowałeś zabić?

Czytałem te pytania i zaczynało mi się robić słabo. Jasne, co jeszcze? Striptiz kurwa? Ludzie są zjebani, na prawdę.
-Czy mam rodzeństwo? Tak, oficjalnie mam brata, nieoficjalnie nie wiem czy nie ma więcej – powiedziałem z uśmiechem

Tak szczerze, to mój ojciec na bank narobił jakiś dzieciaków na boku, więc...
Nagle telefon zaczął wibrować.
-Wybaczcie, coś mi tu dzwoni – kliknąłem w jakiś przycisk i zobaczyłem Emily.

Aż zrobiło mi się gorąco  i lodowało jednocześnie. Czułem zawroty głowy a pytania zaczęły się sypać jak szalone, że nie sposób było nadarzyć je czytać.
-No hej Gabe, mój kochany mężu – powiedziała z tym swoim fałszywie słodkim uśmiechem
-Niedługo były mężu – westchnąłem -Pieniądze  Ci się skończyły? – zapytałem z ironią
-Nieee, ale słuchałam tych oszczerstw na mój temat i musiałam dodać swoje.
-Tak? Jestem ciekawy cóż takiego.
-A powiedziałeś swoim widzom o romansie z Nathalie? – zapytała z uśmiechem
-Nie mam i nie miałem romansu z Nathalie – odpowiedziałem spokojnie
-Doprawdy? A ile razy wychodziła od nas o pierwszej, drugiej w nocy gdy mnie nie było?

Zamknąłem oczy i odetchnąłem.
-Pracowaliśmy, ale Ty raczej nie wiesz co to słowo znaczy – odpowiedziałem chłodno
-Nie bądź śmieszny, chcesz mi powiedzieć, ze dwoje dorosłych ludzi, gdy nie było mnie w domu, po prostu pracowali? Nie bądź śmieszny. Zwłaszcza, że masz dość spore wymagania co do ilości seksu, a ostatnimi czasy było tego na prawdę mało. Może właśnie dlatego, że dostałeś co chciałeś na boku?

Kurwa ja ją zabije , przysięgam, że ją zabije.... Ale wiem, że robiła to specjalnie, chciała wywlec jak najwięcej z naszego prywatnego życia.
-Proszę Cię, hamuj się – powiedziałem



Widziałem ten jej triumfujący uśmiech.

Miss_perfect

Taki z Niego ogier? To ja go chce 😏

Yollo

Cicha woda, brzegi rwie...

Marta_Agreste

No, no, no i taki facet się marnuje?

 

 

Widziałem te komentarze, ale wolałem je przemilczeć.
-Ale dlaczego? Mogę się założyć, że Panna Sancoeur jest tam razem z Tobą, mam racje? – zapytała słodko
-Tak, jest, ale to nie znaczy... – zacząłem jednak mi przerwała
-Rozumiem, że w przerwie między jednym numerkiem a drugim, postanowiliście zrobić live w którym mnie oczernicie? Sprytne, bardzo sprytne.



Nathalie patrzyła na mnie zza aparatu. Rzuciła mi bezgłośne „przepraszam” .
-Co, odjęło Ci mowę? – zachichotała Emily
-Nie, ja po prostu, jak każdy kulturalny człowiek daje Ci dokończyć zdanie. No ale skąd Ty możesz znać takie rzeczy – nie dałem się wytrącić z równowagi, co rozzłościło kobietę
-Posłuchaj mnie szmaciarz... – warknęła i natychmiast pożałowała tego wybuchu.

Lovashiv

Czyli to prawda?

Omlet_12

Wyszło szydło z worka...

Sajkoola69

Biedny Pan Gabriel

Uniosłem brew z uśmiechem.
-Co mówiłaś Emily? Możesz powtórzyć? – zapytałem z uśmiechem
-Jeszcze tego pożałujesz! – warknęła i się rozłączyła

Ayla_Crevan

Brawo! Tak trzymać!

Bella_Blutko

Nie daj jej się! Niech suka sobie nie myśli!

Lovashiv

Pierdolona szmata!



-Moi drodzy, mimo wszystko proszę Was bez wyzwisk. Zachowajmy kulturę. – powiedziałem spokojnie

Lolitka

Czy to prawda, że jest Pan z Nathalie?

Free_Britney

Ma Pan romans z Pana asystentką?

 

 

 

Zaczęły padać pytania jedno po drugim.
-Nie, nie mam romansu z Panną Sancoeur, co nie zmienia faktu, że... Darzę ją silnym uczuciem. – powiedziałem i spojrzałem na zarumienioną kobietę – Nathalie zawsze mnie wspierała, nawet gdy byłem na dnie, nigdy nie odmówiła mi pomocy, zawsze mogłem na nią liczyć. Tylko idiota by się nie zakochał.


Wiktoria_winiewska334

Awww jakie to słodkie 🥺

Marta_Agreste

Gabe kochaj mnie! 😭🤣😭

 

Zachichotałem mimowolnie
-Przepraszam, po prostu, Wasze niektóre komentarze mnie rozbrajają. Na prawdę dziękuję Wam z całego serca za całe wsparcie jakie mi dajecie, to jest dla mnie na prawdę ważne. Nigdy się nie spodziewałem takiego wsparcia, od zupełnie mi obcych osób.


Mówiłem z uśmiechem. Nathalie patrzyła na mnie, uśmiechając się szeroko. Wiedziałem, że teraz wszystko musi być dobrze.



Hej kochani ❤

Mam nadzieję, że  spodoba się Wam nowy one shot 🥰 w ramach niespodzianki dodałam kilka nicków moich czytających ❤❤❤ mam nadzieję, że nie będziecie źli 🥰

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro