Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Ritsu x Reader

-Ne! Ne! {Imię}-Chan!! Widzisz? To my!!

-U. To jest Yui, to Mio a to, Tsumugi i Azusa?

-Tak! Właśnie!! I wiesz co? Fajnie by było gdybyś ty też do nas dołączyła!!

-Wiesz, nie wiem czy się nadam. Nie gram na żadnym instrumęcie. A do tego wyjeżdżam na stałe do Wielkiej Brytanii.

-Oj no, nie marudź fajnie będzie!!

-Przykro mi ale nie wstąpię do waszego klubu. To dla mnie za dużo. Ritsu? Mam tylko jedno pytanie. Będziesz utrzymywać ze mną kontakt?

-Jasne! Przecież jestem twoja przyjaciółką!

-Dziękuję. - Właśnie tak wygladały ich rozmowy jeszcze parę lat lemu. Teraz {Imię} żełuje, że nie wstąpiła do HTT. Pracuje w banku dobrze zarabia, jednak brakuje jej Ritsu. Oczywiście ma swoje przyjaciółki z Wielkiej Brytanii, ale to co innego niż Ritsu.

Ritsu nawet w wieku 20 lat potrafiłaby zachowywać się jak 15-latka. {Imię} wiedziała, że Ritsu jest teraz sławna przecież wszędzie się o nich mówi. {Imię} wracała właśnie z pracy samochodem. Włączyła radio i usłyszała piosenkę HTT. Zrobiło jej się smutno.

"Pewnie mnie już nie pamięta." Pomyślała. Zaparkowała samochud przed domem i weszła do swojego azylu.

-Ah,wreszcie w domu.- Do {Imię} podszedł kot z obrożą za której zawieszone było złotko z napisem {Imię kota}.-Pewnie jesteś głodny {Imię kota}. Chodź nasypiey Ci coś do jedzenia. {Imię} poszła nasypać karmy dla swojego pupila jednad zobaczyła niesamowity pożądek w kuchni i pęłną miskę kota.

-Co tu się stało? I j-jak...-Usłyszała dosyć głośny hałas z pokoju na gurze. Szybko pobiegła do pokoju z którego dochodził dźwięk. Weszła tam i zobaczyła Ritsu leżącą na jej łużku.

-Ritsu?! Co ty tutaj robisz?!

-A {Imię}-Chan. Hyaaaaa. Daj jeszcze trochę pospać.~

-Nie ma mowy! Co ty tutaj robisz!?

-Wyjechałyśmy tutaj na koncert i przy okazji odwiedzić Ciebie.

-Ale jak ty tutaj weszłaś!?

-Pamiętasz jak kiedyś bawiłyśmy się w szpiegów i uczyłyśmy się otwierać okna?

-... zaraz. Jesteście tutaj na stałe?

-Nie. Chodź tu {Imię}-Chan.- {Imię} wykonała rozkaz i podeszła do łóżka w którym leżała jej przyjaciółka. Ritsu pociągnęła ją za rękę i razem zaczęły się śmiać. Opowiadały sobie o dawnych czasach, co robiły przez tyle lat i jeszcze o różnych rzeczach, aż w końcu zasnęły.


Vee! kolejny szocik! Mam nadzieję, że się podoba! ^^

                                                                                                                        Hasami_Neko-Chan~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #bajbaj#papa