Sasunaru (sasuke x Naruto) lemon
Z dedykacją dla @Shouto_todoroki
Pov Naruto
*bzzz *bzzz * Ehh głupi dzwonek, wstaje i przecieram oczy, i znów trening. Kiedy zrobiłem fizjologiczne w łazience (xD dop.aut) i ubrałem się to teraz czas iść na trening, gdzie jest sakura która od wielu pieprzonych lat mnie olewała i dopiero teraz jest mną zainteresowana kiedy jestem szczęśliwym związku z sasuke
Po 3 minutach
Oki doki czekać tylko na Sasuke, tylko teraz ta sakura jest taka natarczywa, ja nawet taki natarczywy nie byłem wobec niej.
-NARUTO SENPAI! -Krzyknęła sakura
O wilku mowa
-Co tam sakura? -Zapytałem
-Może byś chciał pójdź że mną na kawę? ~-Zapytała uśmiechając się do mnie flirciarsko
-Sakura, wiesz że jestem w szczęśliwym związku, więc nie -odpowiedziałem jej oschle
-Ale czemu? -Zapytała mnie się znów
-heh, ty też taka byłaś, nie zapominaj-odpowiedziałem jej i ruszając w stronę sasuke i go przytuliłem
-Co tam lisku? -Zapytał uśmiechając się do mnie flirciarsko
-A dobrze -pocałowałem go lekko w usta uśmiechając się przy tym
-Oj lisku, wiesz jak teraz się podnieciłem? ~wyszeptał mi cicho do ucha
-C-co? -Po tym słowie się bardzo zaczewierniłem
Pov sasuke
Kiedy wszedłem na plac treningowy to zobaczyłem jak sakura podrywała mojego Naruto! *głupia szmata! Od lat go olewała i co!? Teraz go podrywa!? Bo moim trupie! *pomyślałem
-Co tam lisku?~-Zapytałem mojego chłopaka
-A dobrze -odpowiedział całując mnie lekko w usta uśmiechając się przy tym, ale się przez to mega podnieciłem
-Oj lisku, wiesz jak się teraz podnieciłem? ~-wyszeptałem mu do ucha cicho
-C-co? -Zarumieił się, jak on słodko wygląda jak się rumieni
Five moments later (bo jestem leniwa xD dop.aut)
Pov Naruto
Po 5 godzinach treningu ja i sasuke wracamy właśnie do domu i powiedział że czeka mnie niespodzianka! Tak bardzo się ciesze!
-Sasu powiedz, co to za niespodzianka -nadal mu marudziłem żeby mi powiedział
-Zobaczysz w domu lisku -odpowiedział na moje pytanie
-Hmph -wydymałem policzki z porażki
Pov Sasuke
Jest bardzo slodki kiedy się focha, i powiem jedno, będzie zadowolony z niespodzianki, bo wiem że od bardzo dawna chciał mieć zwierzątko, i dlatego właśnie załatwiłem mu liska
-zamknij oczy lisku -powiedziałem
-Dobrze -odpowiedział i zamknął oczy, a ja otworzyłem drzwi do naszego mieszkania i złapałem go za rękę prowadząc go do salonu
-Otwórz -pocałowałem go lekko w czoło a Naruto powoli otwiera oczy
Pov Naruto
Powoli otwieram oczy i wdzię małego liska
-Sasu -miałem łzy w oczach i przytuliłem go mocno -to jest najlepsza niespodzianka jaką dostałem -powiedziałem że łzami w oczach
-Ale to nie koniec -powiedział -jesteśmy że sobą już dwa lata, i wiem że jak byliśmy nastolatkiami nie lubiliśmy się za bardzo, ale teraz bardzo cie kocham i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie -klęka na jedno Kolano i wyjmuje czerwone pudełko w szktałcie serca i otwiera a w nim złoty że diamentem pierścionek i znów miałem łzy w oczach
-Naruto czy uczynisz mnie najszczęśliwszym facetem na świecie i wyjdziesz za mnie? -Uśmiechnął się lekko
-Tak, tak! TAK! -Mocno go przytuliłem i rozpłakałem się
A Sasu mnie przytulił
2 miesiące późnej (bo leniwa dop.aut)
Pov Naruto
Dziś jest nasz wielki dzień, właśnie ja i Sasu zaraz będziemy razem na wieki,nawet sakure zaprosiłem, i ona sobie kogoś znalazła, bardzo się ciesze że za niedługo będę mężem Sasu, o właśnie się zaczyna.(Naruto jest w sukni ślubnej a Sasu w graniaku xD dop.aut)
Właśnie teraz wchodzę do kościoła i gra muzyka a przed ołtarzem Sasu, jest taki przystojny w tym graniaku aż bym go tu i teraz brał, NARUTO NIE MYŚL O TAKICH RZECZACH TERAZ!
-Dobrze, więc przybyliśmy tu żeby oto tą dwójkę zakochanych połączyć węszłem małżeńskim
Czy jest tu ktoś kto się sprzeciwia? -ksiądz powiedział lecz nie słyszałem "ja mam przeciew"
-Czy ty Naruto, bierzesz oto sasuke za męża i ślubujesz mu miłość, uczciwość i wierność małżeńską że nie opuszicsz go aż to śmierci? -Zapytał się mnie ksiądz
-Tak -Odpowiedziałem
-Czy ty sasuke bierzesz oto Naruto za męża i ślubujesz mu miłość, uczciwość i wierność małżeńską że nie opuszicsz go aż to śmierci? -Zapytał się sasuke
-Tak -odpowiedział
-Za mocą bożą ogłaszam was mężem i mężem, możecie się pocałować -powiedział ksiądz
A sasuke pocałował mnie mocno i namiętnie, a nasi znajomi i rodzina sasuke a także również moja zaczęłi nam klaskać
24 godziny późnej (leniwa żeby opisać impre xD dop.aut)
Pov sasuke
Jest grubo po 1 w nocy i właśnie jesteśmy już na Hawajach na miesiącu miodowym i właśnie teraz leżę z moim mężem w pokoju i przytulamy się
-Sasu -powiedział mój mąż
-Tak lisku? -Zapytałem
-Co to za uczucie które mam na dole? -Pokazał na swoje krocze
-Lisku, to jest erekcja, to znaczy że się podnieciłeś, mam pomóc? -Powiedziałem
-Tak -Odpowiedział
18+
Kiedy zacząłem ściągać jego sukienkę to jednocześnie dotykać jego członka, a on przy tym jęczy, i ja się podnieciłem i ściągnąłem jego bokserki i wzięłem go do ust
-Ahh Sasu~-jęknął przy tym, a ja zacząłem szybko poruszać głową i od razu włożyłem 3 place w jego wejście
-Sasu! ~-jęczy przy tym głośnej
-lisku -ssałem, lizałem i bawiłem się jego piłeczkami a on wszedł mi w usta, połknąłem jego nasienie
-Lisku, twoja kolej -Powiedziałem mega podniecony
Pov Naruto
Zrobiłem to samo co Sasu, wziąłem go to ust i zaczęłam lizać i ssać i bawiąc się Jego piłeczkami i poruszając szybko głową, a po chwili Sasu doszedł w moich ustach
-Teraz lisku, szykuj się na najlepszy sex w twoim życiu -zaczął mnie kłaść na łóżko i ustawił się przy wejściu
-Sasu, tylko proszę bądź delikatny, to mój pierwszy raz -powiedziałem bardzo zarumieniony
-Oczywiście mój lisku -zaczął we mnie wchodzić i wychodzić pozwoli,na Początku bolało ale teraz czuję przyjemność
-Sasu, szybciej -jęczałem i stękałem
-Oczywiście -przyspieszał coraz bardziej a ja jęczałem przy tym coraz głośniej i po jakimś czasie poczułem że już nie dam rady
-Sasu, ja zaraz dojdę -przytuliłem go do siebie jęcząc mu przy uchu
-ja też lisku -przyspieszył jeszcze bardziej i po chwili doszedłem na jego klatkę piersiową a on we mnie
Koniec 18 +
Pov Sasu
Po tym, poszedłem z Naruto się umyć i po umyciu się poszedłem z nim położyć się do łóżka, żeby pójść spać
-Lisku, pora spać,jest późno -pocałowałem go w czoło
-masz rację Sasu -powiedział ziewając i poszedł spać przytulony do mnie, a ja poszedłem również spać i przytulony spać
******************************
Hej, mam nadzieję że się spodobało, pierwszy raz pisze o nich yaoi (dosłownie xD)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro