Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Minamisawa x Fem Kurama

Osóbkę oznaczę w komentarzu :)


Mam nadzieję, że shot się spodoba. Nie miałam ostatnio weny, ani pomysłu na ten ship...eh....


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Każda klasa ma swojego kujona, śmieszka , lalusia i właśnie klasa Kuramy nie była inna. Dziewczyna ze zdziwieniem patrzyła jak stado dziewczyn kręci się koło Minamisawy - tak, to on tu był klasowym lalusiem, przystojniakiem, podrywaczem. Wszystkie laski się w nim podkochiwały, oprócz niebieskowłosej. Nie rozumiała co on ma w sobie takiego wyjątkowego, zwykły kobieciarz! Wolała się zająć nauką, nie potrzebowała na razie faceta,a szczególnie takiego jak fioletowłosy. Nie wiedziała, że niedługo wszystko miało się zmienić i to totalnie...

Dziewczyna szła korytarzem, ominęła stojącego przy ścianie Minamisawe, a ten ruszył za nią. Czyżby była jego kolejną ofiarą? Kurama przyśpieszyła kroku, nie miała ochoty na konfrontację z nim.

- Hej! czekaj! - krzyknął chłopak łapiąc ją za dłoń.

Dziewczyny stojące na korytarzu oczywiście zaczęły gadać między sobą, Kurama od razu wyrwała się mu i popatrzyła na niego wzrokiem jakby chciała powiedzieć ''WTF?!''

- Czego?

- Wyskoczymy może gdzieś razem, co?

- Może przez okno? Ale ty pierwszy - zadrwiła z niego dziewczyna i znów ruszyła w swoją stronę.

Chłopak spojrzał na odchodzącą dziewczynę ze wielkimi oczami, jeszcze żadna mu się nie oparła, więc co z nią? Jest jakaś wyjątkowa, czy jak? Postanowił o nią zawalczyć, szykowała się niezła zabawa dla Minamisawy.

Przez kolejny tydzień chłopak prawił jej komplementy, kupował kwiaty, zaczepiał. Wydawało się jakby jej serce trochę zmiękło, może uznała, że mu na niej naprawdę zależy? Dziewczyna z każdym dniem coraz więcej czuła do Atsushi, ale czy to dobrze? Chłopak był kobieciarzem, mógł ją w końcu zranić.

Pewnego razu gdy spędzali razem przerwę obiadową na dachu, Kurama pocałowała fioletowowłosego, była w nim już totalnie zakochana, oczarował ją. Nie wiedziała jak to mogło się stać, przecież jeszcze kilka dni temu nie zwracała na niego w ogóle uwagi, miała go gdzieś, a teraz? Teraz Minamisawa przyciągnął ją do siebie i zaczęła się seria namiętnych pocałunków. Skończyli dopiero kiedy zadzwonił dzwonek. Oficjalnie zostali parą, dziewczyna nie bała się, że ją zdradzi, podobno jest jego pierwszą dziewczyną, a to musi coś znaczyć, skoro z resztą tylko romansował. Była jego jedyną?

Ich związek rozwijał się dobrze, Minamisawa był romantyczny, zabierał ją do kina, nie podrywał innych dziewczyn. Wszystko było wspaniale. Jednak wszystko co dobre, kiedyś się kończy.....Chłopak pragnął przeżyć z Kuramą swój pierwszy raz, a ona nie była na to jeszcze gotowa, to był powód ich coraz częstszych kłótni. Oh, faceci...Same z nimi problemy!!

Za tydzień miały być walentynki, Kurama chciała zrobić ukochanemu niespodziankę i się zgodzić, chciała to z nim zrobić właśnie w ten dzień, w święto zakochanych. Czyż to nie romantyczne? Zadzwoniła, więc do chłopaka by mu o tym powiedzieć, ale ten nie odbierał...... Hmm, i co teraz? Dziewczyna ubrała się i postanowiła do niego iść, chciała zobaczyć uśmiech na jego pięknej twarzy.

Zapukała do drzwi, otworzyła jej gosposia i powiedziała, że jej chłopak jest u siebie w pokoju.  Od razu tam poszła, nie wiedziała, że zaraz wszystko miało się zmienić.....

Gdy weszła do jego pokoju nie mogła w to uwierzyć.... Przyłapała swojego ukochanego na zdradzie. Całował się, ale nie z dziewczyną, a z chłopakiem.... Serce zabiło jej szybciej, a do oczu napłynęły łzy. Kochankowie spojrzeli na nią z wielkimi oczami.

- Ja mogę to wszystko wyjaśnić....- odezwał się Minamisawa

- Nienawidzę cię!

Kurama od razu wybiegła z jego domu, nie chciała go znać! Jak on mógł jej to zrobić? Był jej pierwszą miłością i ostatnią.... Już nigdy więcej, nigdy już nie zaufa facetowi. Mówi się, że dziecięca miłość krucha jest, ale ona liczyła, że ten związek wytrwa, a jednak się myliła. Zrozumiała, że Atsushi nigdy się nie zmieni, kto będzie podrywaczem, ten nim już zostanie.

Minamisawa, zgiń i przepadnij!!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro