Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Hiroto x Reader (lemon)

Dla.....


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Była przyda i nie przyjemna pogoda. Lało strasznie. Reader i Hiroto mieli pecha i właśnie uciekali przed deszczem, byli na boisku nie daleko domu chłopaka, więc tam się właśnie udali. Weszli przemoczeni, chłopak od razu zaparzył im ciepłej herbaty. Usiedli w salonie i przykryli się kocem. Ta dwójka od dwóch lat była parą, poznali się w akademii  Aliusa. Od razu wpadli sobie nawzajem w oko, to była miłość od pierwszego wejrzenia. Chociaż często się kłócili to ich miłość była bardzo silna.

- Cieplej ci? - spytał chłopak

- Tak, jak pech, że zaczęło padać, kiedy właśnie wyszliśmy na dwór....

- No, trochę szkoda, ale jutro też przecież możemy potrenować.

- W sumie racja...A wiesz co? Jednak mi zimno.

- Przynieść Ci jeszcze jeden koc?

- Nie o to chodzi...

Nagle Reader bez ostrzeżenia pocałowała go namiętnie, Hiroto oddał pocałunek i objął ją w pasie. Dziewczyna położyła się i pociągnęła go za sobą, nie opierał się tylko zaczął jeździć rękami po jej ciele. Już po chwili oboje byli całkiem nadzy.

Hiroto  całował jej szyję i powoli zjeżdżał coraz niżej, zatrzymał się dopiero przed jej kroczem. Pogłaskał jej udo i popatrzył w jej oczy, by się upewnić, że może iść dalej. Reader skinęła mu i tym gestem dała mu pozwolenie na kontynuacje.

Czerwonowłosy powoli w nią zaczął wchodzić i patrzył dalej na jej twarz, nie chciał zrobić dziewczynie krzywdy i był gotów w każdej chwili się wycofać. Reader czuła lekki ból, jednak nie dawała tego po sobie poznać.

Gdy wszedł już cały zaczął powoli ruszać biodrami, a po chwili coraz bardziej przyśpieszał. Reader przyciągnęła go do siebie i pocałowała, Hiroto jeszcze bardziej przyśpieszył ruchy. Pokój ogarnęły dźwięki jęków dziewczyny, dyszenie czerwonowłosego i od czasu do czasu skrzypienie kanapy. To była ich chwila, wspaniała namiętna chwila.

W pewnym momencie Hiroto wyszedł z niej tak gwałtownie, że Reader krzyknęła z bólu. Popatrzyła na niego, czerwonowłosy doszedł na podłodze. Domyśliła się, że nie chciał tego zrobić w niej.  Nie marzy się jej na razie zostawać matką, a jemu na pewno ojcem.

Położył się obok niej i przykrył ich kocem. Reader wtuliła się w niego i po chwili po prostu zasnęła. Hiroto uśmiechnął się i pogłaskał delikatnie jej piękne włosy.

Już Ci cieplej?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro