Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Subaru x reader x Shu (lemon)

Dla panienki @Niczka5129

Chodziłaś powoli po rezydencji, rozmyślając o swoim problemie. Konkretnie o tym, że zakochały się w tobie dwa wampiry.

Shu i Subaru. Skąd o tym wiesz? Masz swoje źródła - Laito. Na początku nie mogłaś w to uwierzyć, jednak po dłuższej obserwacji tych chłopaków możesz stwierdzić z całą pewnością, że tak jest.

Ale, jest jeszcze jeden problem. Żadnego z nich nie kochasz. Wiesz, że ich ranisz, ale co możesz zrobić...

- (t.i.)-chan... Chodź na chwilę...- usłyszałaś za sobą nagle głos Subaru.

- A o co chodzi?- zapytałaś patrząc się na jego zarumienioną twarz.

- Zobaczysz...

- No okej...- odpowiedziałaś, kierując się za wampirem do jednego z wielu pokoji w tej olbrzymiej rezydencji. Na łóżku zauważyłaś też Shu- Więc, po co mnie ty przyprowadziłeś?

Nagle zostałaś brutalnie przyparta do ściany, a blondyn który jak dotąd spał pojawił się koło Subaru ściągając twoją bluzkę i spódniczkę.

Chciałaś krzyczeć, jednak uciszył  cię pocałunek białowłosego. W tym czasie zostałaś pozbawiona ubrań i bielizny.

- Jesteś dziewicą?- zapytał nagle Shu, rozbierając się i stając przed tobą nago.

- Nie...- cała czerwona na twarzy odwróciłaś wzrok na Subaru, jednak on też stanął przed tobą pozbawiony ubrań.

Blondyn kiwnął tylko głową i wszedł w ciebie bez ostrzeżenia, łapiąc za twoją pierś.

Wydawałaś z siebie pełne przyjemności jęki, łapiąc Shu za włosy i błagając o jeszcze. Wampir spełniając twoją prośbę przyspieszył jeszcze bardziej, sprawiając że poczułaś w sobie lepką substancję.

Shu odsunął się od ciebie dysząc, a obok pojawił się Subaru całując cię po całym ciele. Dużo delikatniej. Głaskał cię po plecach, gdy poczułaś że zaczyna w ciebie wchodzić.

Zadowolona z delikatności oddawałaś pocałunki, jęcząc w jego usta. Białowłosemu najwyraźniej się to spodobało, bo zaczął się mocno poruszać dając ręce na twoje pośladki, ściskając je mocno.

Po chwili wampir doszedł do twojego punktu G i doszedł w tobie, opierając się o twoje czoło.

- (t.i.)...przepraszam.- wypalił nagle, znowu się rumieniąc.

- Nic się nie stało Subaru.- odpowiedziałaś, chociaż właśnie się kochaliście. Uśmiechnęłaś się do niego delikatnie i przytuliłaś, zapadając w głęboki sen.

Drugi rozdział w jeden dzień... I'm boss xddd 💖

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro