Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Koniec (to jest jak co tytuł nie że kończe czy coś)

Szłam cicho. Moje małe stopy odciskały szkarłatne ślady na ziemi. Nie miałam sił uciekać. Podążałam zostawiając na śniegu krew której było ciągle mniej w moim ciele. Z moich palców skapywała ciepła ciecz. Wystukiwała na śniegu jakiś pocieszający rytm.
Kap...kap...kap
Wiedziałam że to koniec.
- Więc to już teraz?- zapytałam.
- Myślałam że dasz mi może jeszcze rok...- niedaleko było słychać krzyki w stylu "zabić" "spalić na stosie" jednak ja spojrzałam na ciemne niebo.
- Słyszysz? Idą po mnie. Dobrze że przyszłaś mi towarzyszyć w drodzę do domu.- głosy zbliżały się coraz bliżej.
- Jestem wdzięczna ci za każdą kropelkę krwi i za te siedem lat mojego życia.- uśmiechnęłam się patrząc w ciemnisić. Spojrzałam się na ludzi idących w moją stronę.
- Proszę, nie karaj ich zbyt szybko ani zbyt boleśnie, to ich natura. Ludzka natura.- nagle pierś dziewczynki przebiła strzała.
- Dziękuje, to było dobre życie...- krew wyleciała z jej bladych ust. Odeszła ze swoją przyjaciółka...ze śmiercią


Tak mnie coś wzieło by to napisać i oto jest

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #koty