Suzuno X Nagumo
Najpierw daje zdjęcia z imionami...
Było już późno wszystkie drużyny w Alien Akademy (sorry jeśli pomyliłam nazwę) skończyły już swoje treningi. W męskiej szatni została tylko jedna para chłopców i to dosłownie. Gazel i Burn chodzili ze sobą, lecz trzymali tą cenną informację w sekrecie. Bali się braku akceptacji. No i fakt, że byli w różnych drużynach wcale nie pomagał bardzo możliwe, że gdy ktoś się o tym dowiedział nie mogliby się już dłużej spotykać. A tego chcieli uniknąć za wszelką cenę.
Nagle Nagumo przyciągnął do siebie Gazel i mocno go pocałował. Niebiesko włosy oddał pocałunek z pasją. Całowali się długo i namiętnie spragnieni, tęsknotą za sobą.
Prawda jest taka, że spotykali się bardzo rzadko najczęściej po treningach w szatni, albo przed lekcjami bardzo rano. Obaj nie chcieli tak zyci ale nie mogli nic na to poradzić.
Suzuno oderwał się od Burna i wyszeptał mu do ucha owiewając je ciepłym oddechem :
- Kocham cię
- Ja ciebie też i obiecuje, że kiedyś będziemy żyć normalnie - wymruczał płomiennorudy napastnik. Przytulił z całej siły Gazelkę pozdrawiam SakuraYashi i stali tak dosyć długo wtuleni w siebie uspakajając swoje nierówne oddechy i szybkie bicie serca.
Po jakimś czasie postanowili, że muszą wracać, aby nikt nie nabrał podejrzeń.
Chłopcy wyszli pojedynczo z szatni obiecując sobie zachować wydarzenia zprzed chwili w tajemnicy.
No, bo przecież nikt się nie mógł o nich dowiedzieć.
W końcu z definicji lód i ogień do siebie nie pasują.
Chociaż z drugiej strony podobno przeciwieństwa się przyciągają...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro