If I get my way
I'mma take care of you
I can take her place
Let me get my way, ooh
If you let me try
Just one night, I can prove

Nigdy nie rozumiałem, co ty w niej widzisz. Może była ładna, ale zupełnie nie w twoim typie. Wydawała się pusta, robiąca wszystko pod publikę. Jej zachowanie cię denerwowało, jednak musiało być w niej coś takiego, że zawsze wracałeś do niej, tylko powiedz mi co?

Tej nocy znowu do mnie przeszedłeś, w wiadomej nam sprawie. Powiedz Daniel, czy ja znaczyłem dla ciebie, tyle co ty dla mnie? Czy byłem tylko zabawką, która zaspokajała twoje potrzeby? Sam już nie wiem, kiedyś wydawało mi się, że może zerwiesz z nią, a my będziemy razem. Niedoczekanie, jesteś zbyt wielkim tchórzem.

Ale wiesz, tej nocy nie chcę rozmawiać o niej, chcę tylko w jakiś sposób uleczyć twoje serce, które jest złamane, a ja nie znam powodu dlaczego tak jest, mimo tego całego bólu, który przez ciebie wycierpiałem, rani mnie widok ciebie kompetnie załamanego.
Dzisiaj gramy na moich zasadach,to ja będę tym, który zabierze cię do domu.

Ja nie chcę być twoim pocieszycielem czy nie daj Boże zwykłym przyjacielem, chcę być twoim chłopakiem, twoją miłością, wsparciem.

Jeśli wybierzesz mnie mogę ci udowodnić, że będę tym jedynym, będę się o ciebie troszczył tylko pozwól mi na to, bo ja wiem, że nasze zachowanie prowadzi nas do nikąd, powinniśmy wybrać inną drogę naszego życia.

Wiesz Daniel, zauważyłem że ona cię zdradza, gdy ci o tym powiedziałem, odrzekłeś zwykłe "wiem", w takim razie tym bardziej nie rozumiałem twoich powodów dla których z nią byłeś?

Postanowiłem, że odetnę się od ciebie, to ja byłem pierwszy, a nie ona, skoro nie dostrzegłeś mnie wtedy to nie dostrzeżesz mnie również teraz, zamknąłem drzwi, gdy próbowałeś do mnie przyjść, wyłączyłem telefon, nie reagowałem na jakikolwiek kontakt z twojej strony.

W pewien piątek leżałem sobie pod kocem, ponownie oglądając Titanica i jedząc lody, moje oczy były całe mokre i nie wiedziałem czy było to związane moim stanem, czy tym co widziałem na ekranie.

Ponownie usłyszałem pukanie do drzwi, dałem głowę pod koc, próbując zagłuszyć te dźwięki, niestety nie udało się, a pukanie stawało się coraz bardziej głośniejsze, przyprawiało mnie to o ból głowy.

Postanowiłem, że ci otworzę i na zawsze rozwiąże sprawy związane z tobą, to miał być koniec, definitywny, ta rozmowa miała sprawdzić, że zapomnę o tobie na zawsze, Daniel Andre Tande miał dla mnie przestać istnieć.

Gdy cię zobaczyłem moje plany legły w gruzach, w chwili w której cię zobaczyłem, uległem. Po chwili zacząłeś mnie całować, a ja żarliwie oddawałem twoje pocałunki.
Przenieśliśmy się do sypialni, gdzie znowu to zrobiłeś, potraktowałeś mnie jak swoją zabawkę.

Znowu wyszedłeś, a ja popłakałem się, zrobiłeś to ponownie, a ja znowu ci uległem.

Po godzinie usłyszałem pukanie do drzwi, załamany poszedłem otworzyć, okazało się, że w moich drzwiach stoisz ty, trzymający bukiet róży oraz moją ulubioną  czekoladę.

Uklęknąłeś przede mną i błagałeś o wybaczenie, nie mogłem patrzeć na ciebie w takim stanie, dlatego wybaczyłem ci od razu, jednak to nie znaczyło że od razu miałeś moje zaufanie, musiałeś się starać i udało ci się. Teraz jesteśmy szczęśliwą parą i oczekujemy dnia naszego ślubu,który zbliża się do nas wielkimi krokami.

Rozdział pisany na nudnej lekcji angielskiego.

( i tak kiedyś go bardziej lubiłam ~ 02.02.2019r.)