Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Murasakibara Atsushi

Shot specjalnie dla: _Dandere_Girl_ Mam nadzieje, że wytrzymałaś czas oczekiwania xD

Tak jak ostatnio:

[Y/N]- Twoje imienia

[Y/N]- Twoje nazwisko 

________________

Stałam sobie pod półką w sklepie i zastanawiałam się czy wybrać truskawkowe pocky, czy te o smaku machy. Ostatecznie wzięłam obie paczki, w końcu po co stać pół godziny i się męczyć z wyborem? Gdy miałam iść w stronę kasy pojawił się nade mną wielki cień, tytan? Zadarłam głowę do góry aby zobaczyć kto zasłania mi to przecudowne światło z lampy sklepowej, a nie to jednak nie tytan nie trzeba wzywać Levi'ego (Sorka, ale zgapiłam od kogoś ten tekst z Levi'm i nie pamiętam od kogo XDD Jeśli jesteś tą osobą to pozdrawiam! XD). Zobaczyłam purpurowe, znudzone tęczówki.

-Hejka [S.I.]-chin- powiedział znudzonym głosem- To ostatnia paczka truskawkowych pocky? Szkoda...

-Hej Atsu- spojrzałam na półkę za sobą rzeczywiście to była ostatnia paczka- Wiesz i tak miałam iść dziś do ciebie, nie pamiętasz? A może tak projekt z japońskiego? 

-Ara?- Zmarszczył słodko brwi- Kimio-sensei rzeczywiście coś mówił, w takim razie choć.

Podeszłam do kasy i zapłaciłam za zakupy. Kupiłam jeszcze dwie paczki chipsów i żelek, znając Atsushiego to dla niego i tak za mało.

-Już?-spytał chłopak odwracając twarz w moją stronę- możemy iść?

-Taaak- zanim zdążyłam zareagować Atsushi już ciągnął mnie w stronę jego domu

-Mojego rodzeństwa (nie pamiętam jak się nazywają oświeci ktoś?) nie ma więc będziemy mogli spokojnie zrobić ten projekt

-"Zrobić spokojnie ten projekt" to według ciebie znaczy "dopóki nie skończą się słodycze"?- spojrzałam na tytana ze zmrużonymi powiekami 

-Za bardzo mnie znasz [S.I.]-chin, chyba będę musiał cię zmiażdżyć- uniósł drugą dłoń nad moją głowę 

-Nie zrobisz tego, za bardzo mnie lubisz- uśmiechnęłam się w jego stronę 

Opuścił rękę i szedł dalej przed siebie, zanim się odwrócił ujrzałam na jego policzkach delikatne rumieńce

-Może i masz racje [Y/N]-chin...

Dalsza droga minęła nam w przyjemnej ciszy.

Po zdjęciu butów poszliśmy do pokoju chłopaka. Zaczęliśmy ten projekt dla Kimio-sensei jednak gdy słodycze się powoli kończyły fioletowowłosy zaczął marudzić 

-[Y/N]-chin mogę coś sprawdzić?- na to pytanie uniosłam głowę z nad brystolu

-A co takiego?-spytałam podejrzliwie, słodycze się skończyły więc może wywinąć wszystko

-Hmmm- pochylił się nade mną tak że czułam jego ciepły oddech na twarzy- Chcę sprawdzić czy Muro-chin miał rację

Na te słowa pocałował mnie czule w usta. Moje serce przyśpieszyło dziesięciokrotnie, ale odwzajemniłam całusa. Po dłuższej chwili odsunął się ode mnie, a na mojej twarzy gościł rumieniec 

-Rzeczywiście, to jest lepsze od słodyczy- po tych słowach wrócił do swojej pracy

-Nie chcesz więcej słodyczy?- zapytałam myśląc, że zrobił to z powodu braku słodyczy 

-Jeśli ty tu będziesz to nie- pociągnął mnie tak że wylądowałam w jego szczelnym uścisku (siedzieliście na podłodze tak dla jasności)- tak mi dobrze

___________________

O nieeeeeee, spsułam Atsushiego! 

Tak BTW sorka za długie czekanie xD Mam nadzieje, że shot choć TROCHĘ się spodobał, następny będzie Yamaguchi Tadashi! 

~Rea-chan ♥


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro