Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kuroo Tetsurou

Shot dla Yu-chan2001 

Jak zostanie mi z 5 rozdziałów do napisania to zacznę przyjmować XDDD a teraz jeśli napiszę tego zostanie mi 12 shotów... więc PLIS poczekajcie z zamówieniami bo Ktoś wbił gwóźdź do mojej trumny XDD

________ 

Kuroo wiedział jak bardo boję się klaunów (one są słodkie ale to na potrzeby shota), a mimo to wziął mnie na horror "To". Nie to że nie lubię Horrorów, bo je kocham, ale klauny to jedyne co mnie przeraża noo poza brakiem czekolady w czasie okresu, ale to się nie liczy.

Siedzimy w fotelach, a na ekranie widnieje już połowa filmu. Ja oczywiście siedzę z twarzą w dłoniach bojąc się chociażby uchylić palce.

-Nie wiem jak mogłeś mi to zrobić..- szepnęłam w stronę czarnowłosego na co on tylko zachichotał.

-Wiesz przecież że jak się boisz to możesz się do mnie przytulić- poczułam jego ciepły oddech przy uchu przez co przeszedł mnie dreszcz.

-O niee, nie przegram.

-Pożyjemy zobaczymy.

--końcówka męczenia się [Y/N]chan---

Nie zdążyłam zakryć oczu, a mimo wszystko nie widzę ekranu. Czyli przegrałam. Puściłam zakłopotana ramię chłopaka.

-Czyżby ktoś tu przegrał?- światła się zapaliły co oznaczało koniec filmu

-A zamknij się...

-Oi, czasem się wygrywa, a czasem przegrywa już od wejścia na salę wiedziałem że to JA dziś wygram nie mogłaś nic zrobić [Y/N]chan

-To był podstęp- Tetsurou zachichotał i chwycił moją dłoń i zaczął ciągnąć mnie do wyjścia.

---Tajmu skipu do domu czary mary---

Siedzimy w pokoju mojego chłopaka. On opiera się o ścianę i głupio uśmiecha, a ja się boję tego co mnie czeka (Kto zgaduje o co się założyli?( ͡° ͜ʖ ͡°)) 

-To kiedy dostanę swoją nagrodę?

-Jesteś za bardzo niecierpliwy... j-jutro dobrze?-zaczęłam się niekontrolowanie rumienić. 

-Hmm, ale obiecujesz?- chłopak w mgnieniu oka pojawił się przy mnie trzymając mnie za poliki.

-Obiecuję- po chwili poczułam ciepłe wargi chłopaka na moich odpowiedniczkach

-Trzymam cię za słowo

-I nie tylko za to- wzięłam dłonie chłopaka z moich bioder 

-Czepiasz się szczegółów- mrugnął do mnie po czym odsunął się ode mnie na bezpieczną odległość- to co robimy skoro dopiero jutro dostanę nagrodę?

-Obejrzymy jakiś film? Tylko nie o klaunach...

-No zgoda...

---Tajmu skipu następny dzień w szkole---

Wszystko co potrzebne mam w torbie teraz tylko czekać a Kuroo skończy trening. Pięć minut, a potem idziemy z do mnie. 

-Hej [Y/N]chan! pamiętasz o zakładzie?- krzyknął do mnie z boiska

-Gdybym zapomniała nie byłoby mnie tu...

-Znowu się o coś założyliście?! Co ja ci mówiłem [Y/S]! Z nim nie ma co się zakładać!- Zaczął na mnie krzyczeć Yaku

-Pff, ja swoje wiem! 

-Nie zdziw się jak kiedyś będziesz żałować

-Już żałuję 

-Oooj [Y/N]chan nie przejmuj się nie będzie tak źle- poczułam dłonie mojego chłopaka na biodrach.

-Senpai! Nie męcz [Y/S]chan przy nas! 

-Zamknij się Lev! 

---Tajmu skipu Kuroo się przebrał i już są w pokoju Reader---

-To co masz to?- chłopak przybliżył się do mnie znacząco.

-Taak

Założyłam na głowę opaskę z [K.W.] uszami kota, a chłopakowi zaczęły błyszczeć oczy.

- Uroczo...- chłopak pocałował mnie w usta- mogłabyś wyglądać tak zawsze...

-Pamiętaj ze to tylko na dziś... 

-Taaak, taaak- Czarnowłosy położył mnie na łóżko i podparł się rękoma po obu stronach mojej głowy.

__________ 

Reszty domyślcie się sami heh

miało być ok wyszło jak zawsze XDDDD

Może napisze jeszcze tego Shota z Oikawą, ale może 

~Rea-chan ♥


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro