Ostatni wyścig
Poczułem zapach świeżo skoszonej trawy i szczęścia. Pewnie chcecie wiedzieć jak pachnie szczęście. Zapach ten każdy odczuwa inaczej. Ja czuje tor wyścigowy, wiatr i prędkość. Zamknąłem oczy i nasycałem się tym uczuciem. Dziś miałem wziąć udział w ostatnim w moim życiu wyścigu. Potem przechodzę na emeryturę.
Poczułem lekkie szarpnięcie i zorientowałem się, że stoję w tym samym miejscu od dobrych kilku minut.
-Chodź Lunatico* - powiedział mój właściciel.
Odprowadził mnie o boksu, a sam poszedł sprawdzić listę startową. Zabrałem się za jedzenie siana. Zacząłem myśleć o wyścigu. Wygram czy może przegram? Przegrać raczej nie przegram mam 16/17 wygranych konkursów. W klasyfikacji pokonałem słynnego Dark Lorda. Nagle z zamyśleń wyrwało mnie głośne rżenie.
-Pytam się ciebie chyba 6 raz. To ty jesteś Lunatico?- zapytała lekko zirytowana klacz.
- Tak, a ty to...
- Jestem Black Beauty. Dziwne, że mnie nie znasz jestem najlepszą klaczą w tej dekadzie* - powiedziała z wyższością.
- A no tak TA Black Beauty- chyba nie wyczuła sarkazmu w moim głosie bo dumnie podniosła łeb i zarżała.
Po chwili przyszedł po mnie mój opiekun (Josh). Wziął mnie na uwiąz i zaczął czyścić i ubierać.
Kiedy byłem gotowy wsiadł na mnie i zaprowadził a rozprężalnie . Zaczęliśmy galopować, ale nie mogłem się rozpędzać bo Josh trzymał mnie krótko. Weszliśmy na tor i tam zaczeliśmy jeździć. Kończyłem trzecie okrążenie kiedy poczułem luz. Wystartowałem. Po skończeniu podszedł do nas trener z uśmiechem.
- 42,9 sekundy, jak tak pojedzie to zdobędzie pierwsze miejsce.
Jeździec poklepał mnie, zszedł i zaprowadził do stajni.
Konkurs zaczynał się za 2 godziny więc miałem czas żeby się przygotować psychicznie.
2 godziny później
Zrzerał mnie stres, zresztą jak przed każdym wyścigiem. Zły humor udzielał się też mojemu jeźdźcowi, bo cały czas żuł sznurek od bluzy. Kiedy zauważył, że się na niego patrze wypuścił szybko sznurki i się zarumienił.
Wprowadzili konie na Hipodrom.
-Dzień dobry, w dzisiejszym wyścigu biorze udział 7 koni;
- Black Beauty
-Dark Lord
-James Bond
- Lunatico
- El Paso
-Eclipse
Faworytem jest niepokonany w 16/17 startach Lunatico, największym rywalem Chempiona jest Dark Lord, który wygrał 15/17 wyścigów.
6...,5...,4...,3...,2...,1...,0... RUSZYŁY!!!
Nareszcie... czułem ten wiatr w grzywie. Dżokej dawał znak żebym zwolnił, ale to mój ostatni wyścig chce wypaść jak najlepiej.
- Lunatico prowadzi o 9 długości, 13, 16, 20, 24 i jeszcze przyspiesza . Ten koń zadziwia nas wszystkich. Zbliżają się na ostatnią prostą. Lunatico o 30, 34. Lunatico wygrywa o 35 długości! Odchodzi w wielkim stylu, niestety nie zobaczymy go już na torze.
Poczułem wielką dumę znowu pobiłem rekord. Zawiesili mi na szyi wieniec, już nigdy tego nie doświadczę, nie wezmę udział w wyścigu.
Z uniesioną głową wyszedłem z toru.
Koniec mojej przygody z wyścigami.
Teraz czas na nowego Lunatico. No może z innym imieniem
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro