Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#7

Harry: Lou chodź do mnie

Harry: Faunę buty chodź sie ruchać

Harry: Fajne*

Harry: Kuuurwa

Harry: Zabierzcie mnie stąd

Harry: Ja się bojam

Zayn: Hm, tak jak podejrzewałem

Harry: To jest straszne

Harry: Jaaa się bojam

Harry: Zaaaayn ratuj mjie

Harry: Cyganie

Zayn: Down połączony z padaczką i wścieklizną

Harry: Hejwst szcEpiony ok?

Harry: A koj zespul to łan dajrekszyn suko

Niall: A jesteś pewny,że to nie zespół downa?

Harry: Nooii przyjedź ktoś po mnie

Harry: Luluś chodź do tatusia 😏😏

Harry: Luuuuuuuuu

Louis: Boże...

Harry: No chodź tu

Louis: Kochanie spokojnie

Harry: 😏😏😏

Louis: Już jade

Harry: Czekam pod latarnią

Harry: Kuurwa

Harry: Będę żygać

Louis: Rzygnij sobie

Harry: Boje sie żyyygać

Louis: Mam nadzieje,że wszystkie ubrania masz na sobie

Harry: Chcę do domu 😭😭😭😭

Harry: Jest mi zimno

Zayn: Aha..Patologia się szerzyyyyyy!

Harry: Ey zgubiłem spodnie

Harry: I lewego buta

Harry: Luuuu

Harry: Ja chcę do domu 😭😭😭😭

Louis: Ja pierdole...

Niall: Weź nie pierdol,bo se rodzine powiększysz

Liam: Teoretycznie już ją powiększył

Niall: No racja,nie zapominajmy o rudym bahorku i jego cudownej matce

Harry: Kurwa Taylor tu idzie

Harry: Boje się

Harry: Ona jest straszna

Louis: Wcale nie jestem na ciebie zły ^^

Harry: 😭😭😭😭😭

Louis: Wcale^^

Harry: Ja chce do domu

Harry: Do cisbie luuuuu

Harry: 😭😭😭😭😭

Zayn: Niech cię zgwałci!

Zayn: Hahahaah

Harry: Błagam zabierz mnie stąd

Harry: Ona tu idzie 😭😭😭😭😭

Harry: Luuuuu

Harry: Ratuj swego chłopaka

Harry: 😭😭😭😭😭😭

Zayn: On cię nie kocha

Zayn: Hahahahahaas

Louis: Wstyd mi za ciebie 😒

Harry: Proszę uratuj mnie

Harry: Odwdzięcze się😏😏😏

Louis: Wsiadaj do tego pieprzonego samochodu i nie drzyj ryja do śmietnika

Harry: Ale to Taylor

Harry: I ja na nią krzyczę

Louis: To jest śmietnik...😑

***

Zapraszamy do zostawienia gwiazdki i komentarza

~BlackRoseXoXo&xblackXinsidex&queenxsweetx

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro